Leszek Miller krytykuje transfer Lewandowskiego. "Czy to szaleństwo się skończy?"

W sobotę światowe media obiegła informacja o oficjalnym potwierdzeniu transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Wiadomość jest szeroko komentowana, nie tylko w świecie sportu. Przejście Polaka do Katalonii skomentował między innymi były premier Leszek Miller. - Czy to szaleństwo się kiedyś skończy? - zastanawiał się polityk.

Saga transferowa z udziałem Roberta Lewandowskiego dobiegła końca. Po wielu tygodniach negocjacji FC Barcelona doszła do porozumienia z Bayernem Monachium w sprawie pozyskania Polaka. Kontrakt ma zostać podpisany jeszcze w niedzielę.

Zobacz wideo Rozmowa z Christianem Falkiem z Bilda o transferze Roberta Lewandowskiego

Leszek Miller o kwocie transferu Roberta Lewandowskiego. "Zastanawiam się, co jest ważniejsze"

FC Barcelona zapłaci za kapitana reprezentacji Polski 45 milionów euro plus 5 milionów euro bonusów. Kwota transferu została skomentowana przez byłego premiera Leszka Millera, który uważa, że jest ona zbyt wysoka. - Zawsze kiedy słyszę o transferach w wysokości kilku milionów, w tym przypadku 50 milionów euro, to zadaję sobie pytanie - czy to szaleństwo się kiedyś skończy? - zastanawiał się w programie "Prezydenci i Premierzy" na kanale Polsat News.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Leszek Miller porównał zarobki piłkarzy z zarobkami najlepszych lekarzy, profesorów, a także noblistów. Jego zdaniem to właśnie ta druga grupa powinna zarabiać tyle, co piłkarze. - Nie miałbym nic przeciwko temu, aby takie kwoty otrzymywali wybitni lekarze, naukowcy, profesorowie. Ale takie wybitne jednostki, w tym również nobliści, nie otrzymują takich pieniędzy - powiedział i dodał: - Zastanawiam się, co jest ważniejsze - czy chwile satysfakcji na stadionie, czy wielkie osiągnięcia naukowe.

'El Pais' o transferze Roberta LewandowskiegoHiszpanie zaskakująco o Lewandowskim. "Bayern świętuje"

Robert Lewandowski zagra w FC Barcelonie. Nie tylko on zarobi fortunę

Na transferze Roberta Lewandowskiego skorzystają nie tylko sam zawodnik i Bayern Monachium. Spore pieniądze otrzymają także kluby, w których napastnik występował w przeszłości. Dotyczy to też polskich zespołów, a więc Varsovii, Delty Warszawa, Znicza Pruszków, Legii Warszawa i Lecha Poznań

Ile otrzymają byłe kluby Lewandowskiego?

  • Varsovia - 625 tys. euro
  • Delta Warszawa - 125 tys. euro
  • Legia Warszawa - 250 tys. euro
  • Znicz Pruszków - 500 tys. euro
  • Lech Poznań - 500 tys. euro
  • Borussia Dortmund - 500 tys. euro

Sporą premię otrzyma też agent Polaka - Pini Zahavi. Według zagranicznych mediów zażądał kwoty 20 milionów euro. Zostanie ona wypłacona w czterech ratach po 5 milionów.

Pini Zahavi i Robert Lewandowski współpracują od 2018 r.To przez Zahaviego opóźniał się transfer Lewandowskiego. Agent walczył o fortunę dla siebie

Więcej o: