FC Barcelona nie zatrzymuje się na rynku transferowym. W tym oknie Katalończycy pozyskali już Roberta Lewandowskiego (Bayern Monachium), Raphinhę (Leeds United), Francka Kessie (AC Milan) i Andreasa Christensena (Chelsea). I wiele wskazuje, że to nie koniec, bo kolejni na liście dyrektora sportowego Barcy Mateu Alemany'ego są trzej obrońcy: Jules Kounde z Sevilli oraz dwóch piłkarzy Chelsea - Cesar Azpilicueta i Marcos Alonso.
Media: Barcelona chce perełkę Aston Villi. Transfer teraz lub za rok
Jak informuje "El Mundo Deportivo", Barcelona jest także bardzo mocno zainteresowana 18-letnim pomocnikiem angielskiej Aston Villi - Carneyem Chukwuemeką. Uważa się, że reprezentant Anglii do lat 19 występujący na pozycji środkowego pomocnika ma bardzo duży potencjał, co potwierdza fakt, że zdążył już rozegrać 14 meczów w angielskiej Premier League.
Chukwuemeka miał zostać pozytywnie zopiniowany przez trenera Barcy Xaviego Hernandeza, w związku z czym FC Barcelona w osobach Mateu Alemany'ego i Jordiego Cruyffa rozpoczęła rozmowy z Aston Villą ws. transferu. Zaznacza się jednak, że Barca nie zamierza płacić za Anglika żadnej nierozsądnej sumy, tym bardziej że 18-latkowi pozostaje tylko rok kontraktu z klubem z Birmingham.
Włoski dziennikarz Fabrizio Romano dodaje z kolei, że FC Barcelona jest liderem wyścigu po Carneya Chukwuemekę, którym zainteresowanych jest więcej europejskich klubów z najwyższej półki. Aston Villa chciałaby jeszcze na swoim młodym pomocniku zarobić i ustawiła jego cenę na rok przed końcem kontraktu na 20 milionów funtów. Można się spodziewać, że takich pieniędzy Barca nie zapłaci, tym bardziej, że za rok Chukwuemeka z kolei byłby dostępny jedynie za ekwiwalent za wyszkolenie.
