Espanyol Barcelona oficjalnie został bez swojego podstawowego bramkarza. W sobotę ogłoszono, że 40-letni Diego Lopez został nowym zawodnikiem Rayo Vallecano. Hiszpan dołączył do klubu jako wolny zawodnik po tym, jak Espanyol nie przedłużył z nim umowy. Podpisał roczny kontrakt.
Diego Lopez występował w Espanyolu od 2017 roku. Pierwszy sezon w większości spędził poza boiskiem, ale w kolejnym stał się podstawowym zawodnikiem zespołu. W sumie w Espanyolu rozegrał 213 spotkań, a w 69 z nich zachował czyste konto. W poprzednim sezonie opuścił zaledwie dwa mecze w La Liga i dwa w Pucharze Króla. W niemalże wszystkich pozostałych zagrał pełne 90 minut.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Odejście Lopeza otwiera drzwi przed Bartłomiejem Drągowskim, który od kilku tygodni jest łączony z Espanyolem Barcelona. Włoscy dziennikarze nie mają w tej kwestii żadnych wątpliwości. Ba, dwa dni temu pisali nawet, że transfer Polaka to kwestia kilkudziesięciu godzin.
Ostatni rok nie był zbyt udany dla Drągowskiego. Zaczęło się od czerwonej kartki w pierwszym meczu w Serie A i opuszczenie jednego spotkania. Finalnie do bramki wrócił w czwartej kolejce. Po kilku kolejnych spotkaniach doznał kontuzji uda, która wykluczyła go z gry na dwa miesiące. A gry wrócił do pełni sił, trener Fiorentiny wolał stawiać na Pietro Terracciano, który do końca sezonu był podstawowym bramkarzem.
W sumie Drągowski rozegrał w poprzednim sezonie 7 meczów w lidze i 2 w krajowym pucharze. Jego kontrakt z klubem wygasa z końcem czerwca 2024 roku.