Nie ustają plotki na temat transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Już kilka tygodni temu 33-latek zapowiedział, że nie zamierza kontynuować gry dla Bayernu Monachium. Jego celem jest gra właśnie dla "Barcy", z którą osiągnął porozumienie w kwestii kontraktu indywidualnego. Transakcję blokują jednak Bawarczycy.
Hiszpańskie media są przekonane, że finalnie dojdzie do transferu. Jako potwierdzenie traktują spotkanie Roberta Lewandowskiego i Xaviego Hernandeza. Gerard Romero przekazał na Twitterze, że panowie byli widziani w tej samej restauracji na Ibizie. Zaznaczył wprawdzie, że było to spotkanie towarzyskie, w gronie znajomych, jednak trudno w zaistniałej sytuacji uznać to za zupełny przypadek.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl
Zwłaszcza, jeśli prawdą są informacje, do których dotarł "As". "Możemy potwierdzić, że odbyło się spotkanie, a nawet rozmawiali przyjaźnie przez kilka minut" – piszą hiszpańscy dziennikarze. "To była zupełnie nieformalna rozmowa, w której rozmawiali o swoich rodzinach i wakacjach, ale była też wzmianka o Barcelonie. To było przy pożegnaniu, kiedy Lewandowski otwarcie przyznał Xaviemu, że chciałby wkrótce nosić koszulkę 'Blaugrany'" – dodano. Według dziennikarzy Lewandowski miał wprost powiedzieć Xaviemu: „Naprawdę chcę z tobą trenować". "Robert musi stać się kamieniem węgielnym nowego projektu Barcy, który prowadzi klub na drogę do sukcesu i triumfów" – napisano w tekście.
Lewandowski chciałby zacząć przygotowania do nowego sezonu z drużyną Barcelony. Czas mija, a Polak nadal czeka na sygnał, że może przylecieć do stolicy Katalonii, żeby zapoznać się z nowym klubem. 12 lipca treningi wznawia Bayern Monachium. W mediach huczy od plotek, że Lewandowski może zastrajkować i nie pojawić się w Niemczech na starcie przygotowań.