Saga transferowa z udziałem Ousmane Dembele trwa już od kilku miesięcy. Zanim Xavi Hernandez zastąpił Ronalda Koemana wydawało się, że Francuz spędzi drugą część poprzedniego sezonu na trybunach, ale nowy trener FC Barcelony dał szansę 25-latkowi. Kontrakt skrzydłowego z katalońskim zespołem był ważny do 30 czerwca. Brak jego przedłużenia spowodował, że Francuz jest obecnie wolnym zawodnikiem.
Ousmane Dembele przystaje na warunki Barcelony. "Czuję się tutaj dobrze"
Ostatnio Dembele był przymierzany do kilku transferów. W gronie zainteresowanych wymieniało się Bayern Monachium, PSG i Chelsea. Ofertę podpisania kolejnego kontraktu złożyła także FC Barcelona. Media donosiły, że Hiszpanie są skłonni kontynuować współpracę z 25-latkiem, ale na zdecydowanie gorszych dla niego warunkach. A wszystko przez problemy finansowe, z jakimi od kilkunastu miesięcy boryka się klub.
Według informacji przekazanych przez dziennik "L'Equipe" Katalończycy zaproponowali Dembele trzyletnią umowę. Na jej mocy Francuz ma zarabiać sześć milionów euro plus półtora miliona w bonusach. To obniżka wynagrodzenia na poziomie około 40 procent, bowiem do tej pory 25-latek inkasował 11 milionów euro. Jeśli skrzydłowy przestałby na propozycję Barcelony, wówczas zarabiałby podobnie do kolegi zespołowego, Ansu Fati'ego.
)
Co więcej, władze klubu dały jasno do zrozumienia agentowi piłkarza, że wspomniana oferta jest ostateczną i Dembele nie może liczyć na lepszą propozycję z ich strony. Jeszcze kilka dni temu zagraniczne media donosiły, że Francuz nie zgodzi się na zaproponowane warunki i odejdzie z drużyny wicemistrzów Hiszpanii. Jednak w ciągu kilku godzin stanowisko 25-latka uległo diametralnej zmianie. Według informacji hiszpańskich dziennikarzy Dembele zadzwonił w czwartek wieczorem do szkoleniowca Barcelony i po raz kolejny zadeklarował, że nie zamierza opuszczać drużyny. - Chce kontynuować z wami współpracę, czuję się tutaj dobrze - miał powiedzieć 25-latek.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
)
Francuz trafił do Barcelony w sierpniu 2017 roku z Borussii Dortmund. Wówczas Katalończycy zapłacili za niego aż 140 milionów euro. W ciągu pięciu lat 25-latek wystąpił w 149 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 32 bramki i zaliczył 34 asysty.
