Robert Lewandowski już robi furorę w Hiszpanii. "Marca" zachwycona

Co Robert Lewandowski może dać FC Barcelonie, że ta jest tak zdesperowana w próbach pozyskania go? Hiszpanie odważyli się odpowiedzieć na to pytanie po głębszej analizie stylu gry Polaka. Bramki, lepsze prowadzenie piłki w ataku, bardziej bezpośrednia gra w obliczu pressingu rywala i - przede wszystkim - dostarczenie Xaviemu Hernandezowi "drapieżnika w polu karnym", którego brak od odejścia Leo Messiego.

Robert Lewandowski jeszcze nie przeszedł do FC Barcelony, ale wielu ekspertów w Hiszpanii wierzy, że to stanie się w najbliższych dniach. Kilka dni temu pisano już, że oficjalna prezentacja napastnika odbędzie się między 12 a 15 lipca. Inne źródła piszą, że Lewandowski będzie centralnym piłkarzem nowego trio rodem z MSN (Messi, Suarez, Neymar) z 2015 roku. Sama FC Barcelona zaś zdesperowana szuka nowych źródeł finansowania, aby tylko sfinalizować transfer Polaka i sprostać wymaganiom finansowym Bayernu Monachium.

Zobacz wideo Lewandowski numerem jeden na liście życzeń Barcelony? Potwierdza kataloński dziennikarz

Na pierwszy rzut oka widać, że Lewandowski wydaje się być bardzo cennym i potrzebnym graczem. Co więc może dać FC Barcelonie, czego nie ma zespół Xaviego Hernandeza obecnie? Najważniejsze atuty Polaka opisał dziennik "Marca", który w tym celu porozumiał się  z MBP School of Coaches. 

Robert Lewandowski i jego zalety. "Różnorodność zasobów jest fantastyczna"

Ostatnie trzy sezony Roberta Lewandowskiego w liczbach to: 133 mecze (we wszystkich rozgrywkach klubowych) i 153 gole. Średnio 1,15 gola na mecz. W tym czasie 33-letni kapitan reprezentacji Polski pobił wiele rekordów klubowych, ligowych i międzynarodowych. Sięgał po najważniejsze indywidualne i drużynowe wyróżnienia. Jednak jego profil to nie tylko ostatnie trzy lata. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

"Marca" pisze o tym już na samym początku. "Jego rola wynika z ewolucji, jaką przeszedł w zakresie struktury poznawczej" - czytamy w artykule. Jednym z atutów Lewandowskiego jest bowiem jego sposób zachowania na boisku, doskonała umiejętność rozpoznawania wolnych przestrzeni i szybkość reakcji w zajmowaniu ich w polu karnym rywala. Gdy trzeba, Lewandowski wycofa się też, aby grać jako tzw. fałszywa dziewiątka. Wtedy wspiera swoich kolegów z zespołu tworząc im miejsce na rozegranie ataku. 

"Pomaga uzyskać przewagę liczebną w aktywnej strefie, a tym samym generuje nowe linie podań" - podkreślają dziennikarze w analizie Polaka. Kolejnym plusem są jego umiejętności techniczne. Dzięki temu ma łatwość w "ustawieniu ciała tak, by oddać strzał" czy jest w pełni "zdeterminowany w wykorzystaniu wszystkich możliwych środków". "Różnorodność możliwości dostępnych dla napastnika jest fantastyczna" - podkreśla "Marca". 

Lech Poznań: Lewandowski zawsze wykazywał się błyskotliwą umiejętnością atakowania przestrzeni

W ostatnich tygodniach media spekulowały o zmęczeniu piłkarzy Bayernu Monachium sagą związaną z transferem Roberta Lewandowskiego. Niektórzy z nich mieli nawet być za tym, aby Polak odszedł z klubu, bo narzekają na to, że jest on zbyt samolubny. Artykuł "Marki" stoi w opozycji do tych słów. 

"Pierwszym fundamentem, na który zwracamy uwagę, jest zapewnienie głębi drużyny. Bierze na siebie pewną odpowiedzialność w momentach progresji i ataku, co pomaga wygenerować przewagę liczbową w aktywnej strefie piłki, tworząc nowe linie podania. A gdy już zaangażuje się w rozgrywanie piłki, polski napastnik zawsze wraca na swoją pozycję. Jeśli jednak pozycja ta została już zrównoważona przez kolegę z drużyny, Lewandowski stara się zrównoważyć taktycznie swój zespół, przesuwając się na inne pozycje z przodu" - czytamy.

Niektóre zachowania Lewandowski już miał w Lechu Poznań, gdzie grał w latach 2008-2010. "Zawsze wykazywał się błyskotliwą umiejętnością atakowania przestrzeni" - podkreślają dziennikarze. Dzięki tym cechom ma więcej miejsca i czasu na zaplanowanie wykończenia podania od swojego kolegi z zespołu. Jednym z klasycznych przykładów takiej postawy jest "atakowanie piłki na jak najwcześniejszym etapie jej toru lotu". Wtedy Lewandowski wyprzedza bezpośrednio obrońcę, który może przerwać dośrodkowanie. Znacznie skraca czas potrzebny na przygotowanie zarówno dla obrońcy, jak i bramkarza. 

 

Jakie płyną z tego wnioski? Pierwszy - i prawdopodobnie podstawowy - w Hiszpanii wierzą, że Xavi Hernandez potrzebuje właśnie takiego zawodnika, jak Lewandowski. "Drapieżnika w polu karnym", którego FC Barcelona nie miała od czasu odejścia Leo Messiego. Gdy Polak dołoży wszystkie z wyżej wymienionych cech, stanie się dla zespołu piłkarzem kompletnym, konkurencyjnym nie tylko w La Liga, ale też w europejskich pucharach. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.