Karim Benzema dostał status "nietykalny". Francuz podpisze nowy kontrakt

Karim Benzema był kluczowym piłkarzem Realu Madryt w minionym sezonie. Wiele wskazuje na to, że przygoda Fracuza z mistrzem Hiszpanii szybko się nie skończy. Jak informuje "Marca", napastnik ma przedłużyć kontrakt z klubem.

Karim Benzema przeniósł się do Realu Madryt w lipcu 2009 roku z Olympique Lyon. Francuz szybko stał się ważnym piłkarzem hiszpańskiego klubu. W minionym sezonie był kluczową postacią swojego zespołu. Rozegrał 46 meczów, w których strzelił 44 gole i zaliczył 15 asyst. W dużej mierze dzięki jego kapitalnej formie Real sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii oraz wygrał Ligę Mistrzów

Zobacz wideo Adam Buksa o współpracy z Lewandowskim i hierarchii wśród napastników

Benzema nie zamierza odchodzić z Realu. Francuz jest bliski podpisania nowej umowy

W ostatnim czasie wiele mówiło się o tym, że Kylian Mbappe może trafić do Realu Madryt. W związku z tym Karim Benzema mógłby stracić miejsce w pierwszym składzie i zacząć rozglądać się za nowym pracodawcą. Jak wiemy, ostatecznie Mbappe pozostał w PSG. Media informowały również o możliwym transferze Haalanda do Realu, ale Norweg przeniósł się jednak do Manchesteru City.

Przyszłość Benzemy w obecnym klubie wydaje się więc dość pewna. Zdaniem Florentino Pereza i Carlo Ancelottiego, francuski napastnik jest nietykalny. Prezydent mistrza Hiszpanii został zapytany, czy transfer Haalanda był realny. Perez odpowiedział w krótki sposób. - Mamy najlepszego napastnika na świecie (Karim Benzema - przyp. red.). Nie możemy sprowadzić Haalanda, niesamowitego zawodnika, i posadzić go na ławce - powiedział Perez.

Jak informuje "Marca", działacze Realu nie chcą nawet myśleć o odejściu Benzemy i mają nadzieję na podpisanie nowej umowy z napastnikiem. Obecny kontrakt Francuza wygasa w 2023 roku i zdaniem dziennikarzy, władze klubu są przekonane, że niedługo zostanie on przedłużony do 2024 roku. Jeśli do tego dojdzie, Benzema pozostanie w Realu jeszcze minimum dwa lata. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA