W jednym z wywiadów Robert Lewandowski tłumaczył, że w przeszłości pojawił się temat Realu Madryt, jednak wtedy był to inny moment w jego karierze i miał też inne plany. - Wszystko zależy od timingu, od miejsca, w jakim się znajdujesz, jak wygląda twoja sytuacja, co się wydarzyło - powiedział ogólnie kapitan reprezentacji Polski kilkanaście dni temu. Dziś 33-latka jest wiązany tylko z FC Barceloną, ale to nie przeszkadza władzom mistrza Hiszpanii.
Choć z tym transferem też nie wiadomo, bo ostatnie dni są pod tym względem nieco przewrotne. Nawet sam Lewandowski przestał już otwarcie mówić o chęci odejścia z Bayernu Monachium, a zaczął powtarzać, że jednak ma kontrakt, który obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku. FC Barcelona z kolei się nie poddaje i jak donoszą media, składa kolejne oferty za polskiego napastnika. Nowa propozycja ma opiewać na ok. 40 milionów euro.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Czy ten transfer dojdzie do skutku? O tym przekonamy się w ciągu najbliższych tygodni. Są jednak osoby spoza FC Barcelony, które chciałyby, aby Polak zagrał w Katalonii. - Mam nadzieję, że Lewandowski dołączy do Barcy. To byłoby świetne rozwiązanie dla La Liga - powiedział Florentino Perez w rozmowie z "El Chiringuito".
Wiadomo natomiast, że Real Madryt nie będzie się w żaden sposób starał o Roberta Lewandowskiego. - W najbliższym czasie nie będzie żadnych nowych podpisów, bo nie mam na nie miejsca. Wszystko zależy od tego, kto odejdzie. Lato jest długie, zobaczymy - dodał Perez.
Robert Lewandowski czeka obecnie na rozwój sytuacji ws. swojego transferu. Po zgrupowaniu reprezentacji Polski udał się z rodziną na wakacje. Jeśli do początku lipca nie dojdzie do porozumienia między Bayernem a Barceloną, to Polak prawdopodobnie rozpocznie treningi w drużynie mistrza Niemiec. Przedsezonowy obóz przygotowawczy startuje w pierwszej połowie lipca.