Hiszpanie ujawniają wiadomość Pereza do Mbappe. "Nie wytrzymał"

Josep Pedrerol, dziennikarz "El Chiringuito" dotarł do kulisów rozmowy pomiędzy Kylianem Mbappe a Florentino Perezem. Prezes Realu Madryt miał spokojnie zareagować na decyzję Francuza o pozostaniu w PSG. - Florentino ma poczucie, że chłopak nie jest tu całkowicie winny - mówi Pedrerol.

Wszystko wskazuje na to, że wielomiesięczna saga związana z przyszłością Kyliana Mbappe zmierza do końca. Według najnowszych doniesień Francuz podpisze trzyletnią umowę z Paris Saint-Germain, dzięki której zainkasuje 300 milionów euro za podpis oraz 100 milionów euro rocznie za grę na Parc des Princes. Dla porównania Real proponował sześcioletni kontrakt, 50 milionów euro rocznej pensji oraz 130 milionów euro za złożenie podpisu pod kontraktem.

Zobacz wideo Lech Poznań może stracić kluczowych piłkarzy przed LM. "Po takim sezonie stali się atrakcyjni"

Hiszpański dziennikarz ujawnia szczegóły rozmowy Mbappe z Perezem. Spokojne podejście prezesa Realu

Josep Pedrerol, dziennikarz "El Chiringuito" dotarł do szczegółów rozmowy pomiędzy Kylianem Mbappe a Florentino Perez. Francuz miał osobiście się skontaktować z prezesem Realu przez Whatsappa. - Mbappe zakomunikował, że zdecydował się zostać w PSG. Podziękował za szansę na grę w Realu Madryt, którego jest fanem od małego. No i życzył szczęścia w finale Ligi Mistrzów i miał nadzieję, że Perez rozumie jego decyzję - ujawnił dziennikarz, jednocześnie dodając, że Mbappe trzyletnim kontraktem z PSG może sobie zamknąć drogę do Realu Madryt.

Jaka była odpowiedź Florentino Pereza? - Perez napisał mu, że żałuje tego, co się stało w ostatnich dniach i stwierdził, że złamali jego pragnienie, jakie miał od dziecka. Przesłanie było takie, że on nie jest całkowicie winny tej sytuacji i Perez daje Mbappe do zrozumienia, że chłopak nie wytrzymał presji - dodaje Pedrerol. Jak Hiszpan określa odpowiedź prezesa Realu Madryt? - Widać w tym ton ojca wobec syna czy dziadka wobec wnuka. Widać, że go rozumie. On obwinia otoczenie i naciski zewnętrzne - stwierdził.

Josep Pedrerol skorzystał też z okazji, żeby przeprosić kibiców Realu Madryt, ponieważ to on jako jeden z pierwszych dziennikarzy informował o tym, że Kylian Mbappe trafi do Hiszpanii. - Najgorsze, że wszyscy uwierzyliśmy w słowo Mbappe i mówiliśmy, że tu przyjdzie. Pierwszym wściekłym jestem ja, ale też my pierwsi powiedzieliśmy, że coś się łamie. Przez cały rok kontakt z Mbappe był stały i pytał o dom czy umowę. PSG wygrało z Realem Madryt, niestety musimy to przyznać - skwitował Pedrerol. Wszystkie wypowiedzi dziennikarza można przeczytać na realmadryt.pl i TUTAJ.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.