• Link został skopiowany

Pique wspomina brudną grę Mourinho. "Za dużo dla Guardioli"

- Niszczył relacje między zawodnikami - opowiada Gerard Pique, obrońca FC Barcelony o nieczystych zagrywkach Jose Mourinho, byłego trenera Realu Madryt.
Pique i Mourinho
Fot. Gregorio Borgia / AP Photo, Manu Fernandez / AP

Real Madryt i FC Barcelona to od wielu lat odwieczni rywale. Pomiędzy zespołami dochodziło do ostrej rywalizacji nie tylko na boisku, ale i poza nim. Szczególnie napięte relacje panowały w czasach, gdy na ławce trenerskiej drużyny ze stolicy Hiszpanii siedział Jose Mourinho.

Zobacz wideo Vuković nie może narzekać na brak ofert. "Z odbieraniem telefonu nie mam problemu"

Gerard Pique atakuje Jose Mourinho. Hiszpan obwinia szkoleniowca za odejście Pepa Guardioli

Mourinho dołączył do Realu Madryt w lipcu 2010 roku, po tym jak wspólnie z Interem Mediolan zdobył potrójną koronę w sezonie 2009/2010. Przez trzy lata na Santiago Bernabeu Portugalczyk wywalczył z drużyną m.in. mistrzostwo Hiszpanii (2011/2012) oraz Puchar Króla (2010/2011). Postawa Mourinho wzbudzała jednak wiele kontrowersji. Przez jednych był uwielbiany, inni poczuli ulgę, gdy szkoleniowiec opuścił klub latem 2013 roku. Powodem do dyskusji była przede wszystkim zacięta rywalizacja w La Liga z FC Barceloną oraz napięte relacje pomiędzy trenerami obu ekip.

Po latach do atmosfery panującej na boisku odniósł się wciąż grający dla FC Barcelony Gerard Pique. W rozmowie ze "Sky Bet" 35-latek przyznał, że działania portugalskiego szkoleniowca wzbudzały wiele zamieszania i miały wpływ nie tylko na drużynę z Madrytu, ale przede wszystkim na ich rywali. Hiszpan wyznał, że to właśnie zachowanie Mourinho przyczyniło się do odejścia Pepa Guardioli z FC Barcelony. 

- Na konferencjach prasowych naciskał każdego dnia. To było za dużo dla Guardioli - podkreślał Pique.

35-latek poszedł o krok dalej i zaatakował byłego trenera Realu Madryt. Hiszpan wyznał, że Mourinho specjalnie psuł relacje między zawodnikami obu drużyn, by wzbudzić w nich nienawiść i większą wolę walki, szczególnie podczas El Classico. 

- To nie miało nic wspólnego z piłką nożną. W tamtym czasie na wiele sposobów zmienił to, jak teraz patrzymy na futbol. Niszczył także relacje między zawodnikami. Mourinho wchodził do głowy gracza i mówił mu, że ktoś go nienawidzi, a on mu wierzył - powiedział Pique.

Hiszpan przyznał również, że negatywna atmosfera, którą budował trener Realu Madryt pomiędzy piłkarzami obu drużyn, miała wpływ na grę w reprezentacji narodowej. Pique podkreślił, że konieczne było przeprowadzenie rozmów pokojowych, by na nowo odbudować drużynę Hiszpanii.

- Będąc w reprezentacji narodowej pragnąłem pożegnać się z Casillasem, ale ten nie chciał nawet ze mną rozmawiać. Musieliśmy zorganizować spotkanie piłkarzy Barcelony i Madrytu, aby wszystko poukładać, na nowo nawiązać dobre relacje w reprezentacji i powalczyć o tytuł - dodał Pique.

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Jose Mourinho z kolejnymi sukcesami na ławce trenerskiej

Mourinho jest obecnie szkoleniowcem AS Romy. Pierwszy sezon w roli trenera Portugalczyk może zaliczyć do udanych. Włoska drużyna dotarła do finału Ligi Konferencji Europy. W nim powalczy o zwycięstwo z Feyenoordem.

Również w Serie A zespół notuje solidne wyniki. AS Roma zdobyła 60 punktów i jest na szóstej pozycji w tabeli. Do prowadzącego AC Milan traci jednak aż dwadzieścia punktów.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: