Przypomnijmy, latem ub. roku Ronaldo wrócił do Manchesteru United. Portugalczyk podpisał z klubem dwuletnią umową z opcją przedłużenia. I choć napastnik jest liderem "Czerwonych Diabłów" i strzelił dla nich 23 gole, to jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Wszystko przez przyjście Erika ten Haga, który obejmie klub na początku przyszłego sezonu.
Zdaniem dziennika "The Mirror", Holender zamierza stawiać na młodszych graczy, a to oznacza, że 37-latek nie będzie miał gwarancji gry w każdy meczu. Z pomocą przychodzi mu Real Madryt, który zamierza zakontraktować Ronaldo. Według Anglików zawodnik miałby przejść do drużyny "Królewskich" jeszcze tego lata.
- Występy Ronaldo w Anglii wywołały poruszenie na Santiago Bernabeu. Ważne postaci w klubie chciałyby powrotu zawodnika. Wiedzą, że jest gwarancją goli w La Liga - pisze dziennik.
W czwartek, Manchester United zremisował z Chelsea 1:1, a gola na wagę punktu zdobył w 62. minucie Ronaldo. Tuż po meczu o przyszłość Portugalczyka w klubie pytany był obecny szkoleniowiec drużyny, Ralf Rangnick.
- Myślę, że dalsza gra Ronaldo w zespole to kwestia, która powinna zostać przedyskutowana pomiędzy zarządem, Erikiem ten Hagem oraz mną. Cristiano ma kontrakt ważny jeszcze przez rok. Istotne jest to, co sam piłkarz sądzi o swojej przyszłości oraz czy chce tutaj zostać. Nie miałem jeszcze okazji rozmawiać z Erikiem, dlatego myślę, że nie ma sensu poruszać teraz tej kwestii - powiedział Rangnick.
Ronaldo w przeszłości występował w drużynie mistrzów Hiszpanii. Portugalczyk był związany z "Los Blancos" w latach 2009-2018. W tym czasie zagrał w 438 meczach, w których zdobył 450 goli.