Kontrakt Kyliana Mbappe z PSG obowiązuje do czerwca 2022 roku i już tego lata będzie mógł zmienić klub za darmo. Francuz jest od wielu miesięcy łączony z Realem Madryt. Hiszpański potentat miał być o włos od ściągnięcia w minionym letnim oknie transferowym. Na razie oficjalnych informacji na temat długo oczekiwanego przyjścia Mbappe do Realu brakuje. Najnowsze doniesienia wskazują na to, że rzeczywiście stanie, a nawet stało się już to faktem.
Według Ramona Alvareza de Mona, dziennikarza współpracującego między innymi z "Marcą", 30 stycznia doszło do spotkania prawniczki Mbappe Delphine Verheyden z przedstawicielami Realu Jose Luisem del Valle oraz Pedro Lopezem Jimenezem. To wtedy piłkarz miał podpisać umowę, która będzie obowiązywać od 1 lipca 2022 roku. Więcej szczegółów nie jest znanych.
Takie spotkanie było w pełni legalne, gdyż zgodnie z aktualnymi przepisami piłkarz może podpisać kontrakt z nowym klubem na pół roku przed wygaśnięciem umowy z dotychczasowym pracodawcą.
Wielu ekspertów wskazywało, że przejście Mbappe do Realu zostanie ogłoszone po dwumeczu z PSG, w którym podopieczni Ancelottiego wygrali 3:2 w dwumeczu. To jednak nie nastąpiło. Na oficjalną informację dotyczącą Mbappe w Realu trzeba będzie więc poczekać prawdopodobnie do końca sezonu. Sam piłkarze chce się do końca zachować się profesjonalnie i nie ogłaszać swojego odejścia przed końcem sezonu.
Kylian Mbappe trafił do PSG z Monaco w 2018 roku. Klub zasilany katarskim funduszami zapłacił za niego 145 milionów euro. W tym sezonie Francuz ma na koncie 26 goli i 17 asyst w 37 meczach we wszystkich rozgrywkach.