Xavi Hernandez nie gryzie się w język. "Albo podpisze, albo będziemy szukać wyjścia"

Xavi Hernandez daje jasny sygnał ws. braku porozumienia z Ousmane Dembele. - Czekaliśmy na niego już pięć miesięcy - powiedział na konferencji prasowej. Trener FC Barcelony nie przebiera w słowach, a Francuzowi zostały już tylko dwa wyjścia.

Być może jesteśmy już blisko końca sagi związanej z Ousmane Dembele i jego nowym kontraktem. Agent piłkarza i FC Barcelona nie doszli do porozumienia z różnych względów. Dembele żądał lukratywnego kontraktu, a władze klubu nie zgadzając się na to, przeszły do zdecydowanej ofensywy. W końcu ze słów dyrektora sportowego wybrzmiał kontekst: albo zostaniesz na naszych warunkach, albo nie zagrasz do końca sezonu.

Zobacz wideo Biznes Lewandowskiego robi piorunujące wrażenie! "Świątynia sportu"

Do strategii FC Barcelony odniósł się Moussa Sissoko, agent Dembele, który uznał, że klub nie powinien postępować w ten sposób. - Nie ma żadnych rozmów, a z ich strony płyną groźby. Nie spotkaliśmy się tu, aby reagować na debatę w mediach społecznościowych. Musimy powiedzieć prawdę. Mamy wysokie wymagania, ale już w przeszłości udowodniliśmy, że decyzje Ousmane Dembele nie są dedykowane pieniędzmi. Gdyby tak było, nie byłoby go tu, bo Manchester United czy Real Madryt oferowali więcej w 2017 roku - powiedział Sissoko w rozmowie z RMC Sport. 

Xavi nie gryzie się w język. "Albo podpisze, albo znajdziemy wyjście"

Hiszpańskie media pisały też, że Xavi Hernandez ma podobny stosunek do obecnej sytuacji, co dyrektor sportowy FC Barcelony. Na środowej konferencji prasowej Hiszpan potwierdził swoje stanowisko. - To bardzo złożona sytuacja. Czekaliśmy na niego już pięć miesięcy: albo przedłuży umowę, albo będziemy szukać wyjścia - usłyszeliśmy od trenera Barcy.

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Jakie to będzie rozwiązanie? Na ten moment trudno powiedzieć. "Będą próbowali umieścić go w jakiejś operacji, coś skomplikowanego, ponieważ oznaczałoby to, że napastnik zostałby bez premii za podpisanie kontraktu, albo rozwiązaliby jego umowę" - podaje dziennik "Marca". Przed kilkoma dniami media pisały również, że klub chciałby spożytkować zarobione na Dembele pieniądze na innego piłkarza, który mógłby więcej wnieść do składu.

Ousmane Dembele to bez wątpienia zawodnik o wysokiej jakości, jednak większość swojego czasu w FC Barcelonie spędził na trybunach. Wszystko przez liczne kontuzje. Xavi Hernandez też nie wykorzystuje zbyt często jego potencjału. W bieżącym sezonie 24-latek zagrał tylko w sześciu meczach La Liga, trzech Ligi Mistrzów, w jednym Pucharu Króla i Superpucharze Hiszpanii. W nich strzelił jednego gola i zanotował dwie asysty. Kontrakt wygasa z końcem czerwca 2022 roku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.