Real Madryt w żałobie. Nie żyje absolutna legenda

Real Madryt za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformował o śmierci Francisco "Paco" Gento. Były wieloletni piłkarz klubu ze stolicy Hiszpanii i honorowy prezydent "Królewskich" zmarł w wieku 88 lat.

Sukcesy, jakie Real Madryt święcił w latach 50. i 60. ubiegłego wieku w dużej mierze zostały osiągnięte dzięki Francisco Gesto. Co prawda były skrzydłowy zaczynał karierę w Racingu Santander, jednak to właśnie w ekipie "Królewskich" odnosił najważniejsze zwycięstwa w swojej karierze.

Zobacz wideo Kto nowym trenerem reprezentacji Polski? Cezary Kulesza gościem Sport.pl LIVE

Udana kariera Paco Gento w Realu Madryt

Francisco "Paco" Gento reprezentował barwy klubu ze stolicy Hiszpanii łącznie aż przez 18 lat. W tym czasie został zawodnikiem z największą liczbą zdobytych mistrzostw kraju i Pucharów Europy. Po najważniejsze trofeum na hiszpańskim podwórku sięgał aż 12-krotnie w trakcie swojej kariery, natomiast w europejskich rozgrywkach triumfował sześciokrotnie.

Po zakończeniu piłkarskiej kariery Gento rozpoczął pracę w roli trenera. Poprowadził łącznie cztery kluby jako pierwszy szkoleniowiec - zasiadał na ławce trenerskiej takich zespołów, jak CF Palencia, Plus Ultra, CD Castellon i Granada. Po pracy w ostatniej z tych drużyn nie objął już żadnej innej ekipy.

Real Madryt żegna Paco Gento

W październiku 2016 roku władze Realu Madryt przyznały Paco Gento tytuł honorowego prezydenta klubu. Powodem tego było przede wszystkim wieloletnie oddanie "Królewskim", w barwach których rozegrał łącznie aż 600 spotkań i strzelił 42 gole.

Real Madryt poinformował o śmierci Gento w oficjalnym komunikacie. Paco Gento zmarł w wieku 88 lat. Klub złożył kondolencje jego rodzinie oraz przyjaciołom zmarłego.

"Postać Paco Gento wiernie reprezentuje wszystkie wartości Realu Madryt. Była i nadal będzie punktem odniesienia dla klubu i całego świata sportu. Wszyscy fani Realu oraz kibice piłki nożnej na zawsze zapamiętają go jako jedną z legend" - czytamy w komunikacie klubu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.