Wściekły Pique pokazał przelew od Barcelony. "To 50 procent mojej pensji"

Gerard Pique ze wściekłością zareagował na informacje przekazane przez jednego z dziennikarzy telewizyjnych, który stwierdził, że Hiszpan jest najlepiej opłacanym piłkarzem FC Barcelony. 34-latek zamieścił w mediach społecznościowych screena ze swojej wypłaty.

Kataloński prezenter telewizyjny Lluis Canut w jednym z programów zarzucił hiszpańskiemu obrońcy, że pomimo poważnych problemów Barcy pobiera on półroczne wynagrodzenie na poziomie 14 milionów euro. Była to jednocześnie odpowiedź na informacje z ostatnich miesięcy, zgodnie z którymi wielu graczy "Dumy Katalonii" miało zgodzić się na obniżkę swoich pensji.

Zobacz wideo "Bardzo duże, poważne kwoty". Kulesza mówi, co grozi Sousie [SPORT.PL LIVE]

Pique odpowiedział reporterowi

Pique szybko zareagował na słowa dziennikarza. Na swoim profilu na Twitterze zamieścił screena z przelewu, jaki dostał z klubu. Widać na nim transakcję w kwocie 2 328 884,39 euro. "Ludzie tacy jak on są opłacani przez publiczną telewizję, aby chronić swoich przyjaciół. Oto 50 procent mojej pensji z 30 grudnia. Miej trochę szacunku do siebie" - dopisał Pique, dając do zrozumienia, że to połowa jego rocznych poborów netto.

Reakcja obrońcy FC Barcelony dotyczyła słów Canuta, który na antenie TV3 powiedział, że Pique zarobił 28 milionów euro brutto, a inni doświadczeni piłkarze Barcy - Sergio Busquets i Jordi Alba odpowiednio 23 mln euro i 20 mln euro.

Oświadczenie FC Barcelony

Klub również wydał oświadczenie w kwestii słów dziennikarza. Klub napisał, że "w związku z komentarzami wygłoszonymi przez Lluisa Canuta na łamach TV3, FC Barcelona chciałaby wyjaśnić całą sprawę". W dalszej części oświadczenia Katalończycy wyszczególnili trzy punkty, które odnosiły się do sprawy.

"Informacje o wynagrodzeniach niektórych piłkarzy z pierwszej drużyny w żadnym wypadku nie zostały przekazane przez klub, a ich pochodzenie nie jest znane. W każdym razie podane w informacji kwoty są błędne i nie odpowiadają rzeczywistości. Ponadto w przypadku trzech piłkarzy, o których mowa [Pique, Busquets i Alba], podano stałe kwoty, które, ponieważ dane kwoty oparte są na zmiennych, prawdopodobnie nigdy nie zostaną osiągnięte. Fałszywe jest również to, że wymienieni gracze tylko odroczyli pensję. Pique, Busquets i Alba zrezygnowali z części pensji, kiedy zeszłego lata podpisali przedłużenia kontraktów" - wyjaśnił klub.

Gerard Pique, Jordi Alba i Sergio Busquets na początku sezonu zgodzili się na obniżkę pensji, aby umożliwić klubowi dokonanie transferów. Dzięki temu na Camp Nou zameldowali się Memphis Depay, Sergio Aguero i Eric Garcia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.