Piłkarz Barcelony uderza w Koemana. "Zespół przestał w niego wierzyć"

Oscar Mingueza w mocnych słowach skrytykował Ronalda Koemana, który został zwolniony z Barcelony. - Zespół przestał wierzyć w jego pomysły i wszyscy próbowali rozwiązać problemy po swojemu. [...] Nie było takiej atmosfery, jakiej potrzebowaliśmy. Ludzie nie byli szczęśliwi - powiedział obrońca Barcelony dla hiszpańskiej stacji TV3.

Od zwolnienia Ronalda Koemana minęło już ponad trzy tygodnie, ale na Camp Nou wciąż mówi się o holenderskim szkoleniowcu, który zostawił Barcelonę dopiero na dziewiątym miejscu LaLiga, a w Lidze Mistrzów drużyna także prezentowała się fatalnie, czego dobitnym przykładem były dwie druzgocące porażki po 0:3 z Bayernem Monachium na Camp Nou i z Benficą w Lizbonie.

Zobacz wideo Piłkarze Barcelony w niebezpieczeństwie. "Tam nie ma żadnej ochrony"

Po meczu z Rayo doszło do specjalnego spotkania Joana Laporty z zarządem Barcy i decyzja o zwolnieniu Holendra została podjęta. Koeman prowadził klub przez 14 miesięcy, zdobywając w tym czasie jedno trofeum - Puchar Hiszpanii. W 67 meczach oficjalnych pod wodzą Holendra Barca zwyciężała 40 razy, a także zaliczyła 11 remisów i 16 porażek. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Oscar Mingueza o zwolnionym Koemanie. "Zespół przestał wierzyć w jego pomysły"

Teraz głos na temat zwolnionego szkoleniowca zabrał obrońca Barcelony, Oscar Mingueza w wywiadzie dla stacji TV3. - Zespół przestał wierzyć w jego pomysły i wszyscy próbowali rozwiązać problemy po swojemu. Nie byliśmy dobrzy zarówno pod względem indywidualnym, jak i drużynowym. Kiedy nie ukłąda się, każdy robi, co może, ale też nie wierzyliśmy w to, czego chcieliśmy. Jestem pewien, że teraz wszystko się zmieni i poprawi" - podkreślił.

Ponadto dodał, że: "szatnia potrzebowała zmiany. Nie było takiej atmosfery, jakiej potrzebowaliśmy. Ludzie nie byli szczęśliwi. A kiedy nie idzie dobrze, potrzebna jest zmiana".

O zastąpieniu Koemana legendą klubu, powiedział. - Xavi będzie dla nas bardzo dobry. Pomysł, z którym wszedł, wygląda świetnie. Ma dobre wejście do naszej szatni. Ludzie wierzą w to, co mówi, a to jest bardzo ważne - zakończył.

Więcej o:
Copyright © Agora SA