Osiem lat i koniec? Barcelona może pozbyć się "zdruzgotanego" piłkarza

Sytuacja Sergiego Roberto w FC Barcelonie jest owiana tajemnicą. Choć miesiąc temu klub był gotowy do przedłużenia z nim kontraktu, obecnie nic takiego nie jest planowane. Barca w dalszym ciągu będzie płaciła więcej piłkarzowi, który nie ma pewnego miejsca w wyjściowym składzie.

Podczas prezentacji Luuka de Jonga prezydent FC Barcelony Joan Laporta ogłosił, że klub porozumiał się z Sergim Roberto w sprawie nowego kontraktu. Hiszpan miał parafować podpis pod nową umową kilka dni później, a przy tym zgodzić się na obniżkę zarobków w obliczu problemów finansowych Blaugrany. To był czwartek, 9 września.

Zobacz wideo "Barcelona gra jak Stoke. Koeman jest żywym trupem w Barcelonie"

Sergi Roberto wygwizdany przez kibiców

W następny wtorek FC Barcelona zanotowała falstart w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, przegrywając na Camp Nou 0:3 z Bayernem Monachium. Sam mecz był również trudnym przeżyciem dla Sergiego Roberto, który w momencie opuszczania murawy został wygwizdany przez zasiadających na trybunach kibiców.

Fani klubu ze stolicy Katalonii byli sfrustrowani postawą wychowanka klubu, jego ciągłymi i irytującymi podaniami do tyłu, brakiem prób dryblingu i przegrywanymi pojedynkami z Alphonso Davies'em. W 59. minucie Ronald Koeman postanowił zmienić Roberto, a w jego miejsce posłał do gry Yusufa Demira.

Pedri, Gavi i Nico z lepszą pozycją w zespole

Po meczu 29-latek - który jest wychowankiem Barcelony, a w pierwszym zespole gra od 2013 roku, czyli ośmiu lat - był zdruzgotany zaistniałą sytuacją. Od tamtego czasu nikt w klubie nie wspominał o odnowieniu jego kontraktu. Hiszpańskie media przekazały, że "pewna osoba z klubu" uzgodniła, że choć zarobki Roberto nie są najwyższe w zespole, to Barca wciąż będzie płaciła relatywnie dużo piłkarzowi, który nie ma pewnego miejsca w wyjściowym składzie.

Sytuację Sergiego Roberto w zespole komplikuje zwyżka formy trzech młodych piłkarzy. Na ten moment Pedri, Gavi i Nico mają znacznie więcej atutów, którymi mogą do siebie przekonać Koemana. Nic nie zwiastuje tego, aby 29-letni wychowanek Barcy miał w najbliższej przyszłości podpisać nową umowę.

Sergi Roberto w obecnym sezonie rozegrał osiem meczów, w których strzelił dwa gole i zanotował jedną asystę. Jego kontrakt jest ważny do końca czerwca 2022 roku, co oznacza, że od stycznia będzie mógł zmienić pracodawcę, a FC Barcelona na nim nic nie zarobi.

Więcej o:
Copyright © Agora SA