Eric Garcia dołączył do FC Barcelony na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z Manchesterem City. O samym transferze defensora media pisały od ponad roku. Garcia w umowie z Barceloną ma wpisaną klauzulę wykupu w wysokości 400 milionów euro. "Eric Garcia jest jednym z moich ulubionych zawodników. Gdybym mógł, chciałbym mieć piętnastu takich obrońców" - mówił Pep Guardiola przed ogłoszeniem transferu.
Portal elnacional.cat poinformował, że Pep Guardiola osobiście skontaktował się z prezesem Joanem Laportą, aby go ostrzec przed transferem Erica Garcii do Barcelony. Szkoleniowiec przekazał swojemu byłemu pracodawcy, że defensor nie ma większego doświadczenia i postawienie na niego w pierwszym składzie na samym początku może być sporym ryzykiem.
Ronald Koeman postanowił zignorować radę od szkoleniowca Manchesteru City i regularnie stawia na reprezentanta Hiszpanii w podstawowym składzie Blaugrany. Eric Garcia do tej pory zagrał w sześciu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach i dwukrotnie przedwcześnie schodził z boiska za czerwone kartki. Garcia występuje w duecie głównie z Gerardem Pique lub Ronaldem Araujo.
Eric Garcia nie był jedynym zawodnikiem sprowadzonym przez FC Barcelonę w minionym oknie transferowym. Zespół ze stolicy Katalonii zakontraktował także Memphisa Depaya, Yusufa Demira, Sergio Aguero czy Luuka de Jonga. Blaugrana zajmuje ósme miejsce w tabeli z 12 punktami i traci pięć punktów do prowadzącego Realu Madryt.