79-krotny reprezentant Hiszpanii w dalszym ciągu jest w stanie dać zespołowi wiele dobrego w defensywie i ofensywie. Jordi Alba ma za sobą udany poprzedni sezon i Euro 2020, ale władze Barcy zdają sobie sprawy, że powoli będzie trzeba zacząć się zastanawiać nad jego następcą.
Podobnie jak to miało miejsce w 2012 roku, kiedy FC Barcelona udała się na zakupy do Valencii w celu sprowadzenia Alby, nowy kandydat na jego pozycję również reprezentuje obecnie barwy klubu z Mestalla. Jose Gaya jest uważany za głównego kandydata do zastąpienia 32-latka na lewej stronie defensywy.
Barca nie po raz pierwszy wyraża zainteresowanie 26-latkiem. "El Mundo Deportivo" informuje jednak, że obecnie Katalończycy będą chcieli wykazać jeszcze większe przekonanie co do jego transferu. Wszystko za sprawą faktu, że kontrakt Hiszpana z Valencią wygasa w czerwcu 2023 roku i jeśli zawodnik nie będzie chciał go przedłużyć, władze klubu będą chciały na nim zarobić i pozwolą mu w przyszłym roku na odejście.
Hiszpańskie media sugerują, że FC Barcelona może spróbować ściągnąć Gayę latem przyszłego roku. Raczej wykluczone miałoby być jego odejście podczas zimowego okienka, czego powodem jest chęć powrotu Valencii do europejskich pucharów, a co za tym idzie osłabianie drużyny w trakcie sezonu byłoby wykluczone.
Jose Gaya jest wychowankiem Valencii, a zawodnikiem pierwszego zespołu jest od lipca 2014 roku. W ciągu ponad siedmiu lat gry na Mestalla lewy obrońca rozegrał dla klubu 264 spotkania we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił sześć goli i zanotował 31 asyst. Ma za sobą także 16 występów w reprezentacji Hiszpanii.