Jordi Alba odpowiada na oskarżenia o odejście Messiego. "Wiem, jaka jest prawda"

- Leo jest najlepszym piłkarzem w historii, to był też jednym z najbliższych mi przyjaciół. Wyobraźcie więc sobie starania, jakie poczyniłem, by z nami został - powiedział Jordi Alba, który zaprzeczył plotkom, jakoby to on był winien odejścia Argentyńczyka z FC Barcelony.

FC Barcelona wygrała w niedzielę z Realem Sociedad 4:2 w 1. kolejce La Liga, jednak nie wszyscy zawodnicy będą wspominać to spotkanie dobrze. Jednym z nich będzie Jordi Alba, który został wygwizdany przez część publiczności na Camp Nou.

Zobacz wideo "Odejście Messiego za darmo, to kolosalny cios dla Barcelony"

Kibice mają za złe doświadczonemu zawodnikowi, że ten nie zgodził się jeszcze na obniżenie pensji, by wspomóc klub w trudnej sytuacji finansowej. Na taki krok zdecydował się już Gerard Pique, dzięki czemu FC Barcelona mogła zarejestrować do gry Memphisa Depay'a, Erica Garcię i Rey'a Manaja.

Kibice odwrócili się od Barcelony. Smutne obrazki na Camp NouKibice odwrócili się od Barcelony. Smutne obrazki na Camp Nou

To właśnie przez problemy finansowe FC Barcelony w klubie nie mógł zostać Leo Messi. Po tym jak dotychczasowy kontrakt wygasł, FC Barcelona musiałaby zarejestrować Argentyńczyka na nowo. Mimo że ten zgodził się na obniżkę zarobków o połowę, to klub i tak nie był w stanie zgłosić zawodnika do gry. Wszystko przez zbyt wysokie wydatki na pensje zawodników w stosunku do przychodów uzyskiwanych przez klub.

Alba odpowiada na oskarżenia

Za jednego z winnych odejścia Messiego uznano Albę, który na razie nie obniżył swoich zarobków. Hiszpan bronił się jednak w mediach po niedzielnym meczu z Realem Sociedad. - Poza tym, że Leo jest najlepszym piłkarzem w historii, to był też jednym z najbliższych mi przyjaciół. Wyobraźcie więc sobie starania, jakie poczyniłem, by z nami został - powiedział Alba.

I dodał: Nie jest prawdą, że Messi odszedł, bo kapitanowie nie zgodzili się na obniżkę pensji. Jego sprawy toczyły się między nim a klubem. My nie mieliśmy w tym udziału. Nie mogę wszystkiego kontrolować, ale wiem, jaka jest prawda. Nawet jeśli 10 na 10 artykułów o mnie będzie negatywnych, to nie wzruszy mnie to. Nie mogę jednak pozwolić, na to by pisano nieprawdę.

Sporo wskazuje na to, że już niedługo Alba, a także Sergio Busquets i Sergi Roberto, czyli pozostali obok Pique kapitanowie FC Barcelony, również obniżą zarobki. Po meczu z Realem Sociedad zapowiedział to Pique.

Pique zapowiada obniżkę pensji kolejnych piłkarzy Barcelony. Trzy nazwiskaPique zapowiada obniżkę pensji kolejnych piłkarzy Barcelony. Trzy nazwiska

- Kontaktowałem się z pozostałymi zawodnikami w tej sprawie i wiem, że w niektórych przypadkach to tylko kwestia czasu. Ja musiałem być pierwszy z uwagi na problemy z rejestracją nowych zawodników, ale wszyscy jesteśmy tu rodziną i mamy jeden cel. Wszyscy kapitanowie zdecydowali się dostosować do potrzeb klubu, to nasza decyzja i jesteśmy z niej dumni - powiedział Pique.

Więcej o: