Podczas letniego okienka transferowego linię ofensywną Barcy wzmocnili Memphis Depay i Sergio Aguero. Niepowetowaną stratą było jednak odejście Leo Messiego, który przez wiele lat gry na Camp Nou był absolutnie wiodącą postacią całej drużyny. Siła rażenia zespołu w nachodzących rozgrywkach może być jeszcze słabsza, o czym poinformowały hiszpańskie media.
Dziennikarze "Cadena Ser" przekazali, że włodarze klubu z Katalonii poważnie rozważają sprzedaż Antoine'a Griezmanna. Po odejściu z klubu Messiego to właśnie Francuz miał być kluczową postacią ofensywy, jednak największym problemem w jego przypadku jest wysokość pensji. 30-latek pobiera wynagrodzenie na poziomie prawie 40 milionów euro rocznie.
Przed kilkoma tygodniami media sugerowały, że może dojść do wymiany na linii Antoine Griezmann - Saul Niguez. Negocjacje spełzły jednak na niczym, choć niewykluczone jest powrót Francuza do stolicy Hiszpanii. - Diego Simeone nie zapomniał o swoim podopiecznym. Atletico znów zgłosi się po Griezmanna. Piłkarz jest gotów, aby obniżyć pensję w swoim dawnym klubie - poinformowano na antenie "Cadena Ser".
W najbliższych tygodniach Ronald Koeman będzie musiał się mierzyć ze sporymi problemami w kontekście linii ofensywnej. Na domiar złego kontuzji doznał Sergio Aguero, która wykluczy go z gry do połowy października. Co więcej, wciąż niejasna jest przyszłość Martina Braithwaite'a. Jeśli dodatkowo z klubem pożegnałby się Griezmann, sytuacja Barcy byłaby bardzo trudna.
30-letni Francuz przeniósł się na Camp Nou w lipcu 2019 roku za kwotę 120 milionów euro. W koszulce FC Barcelony rozegrał 99 meczów, w których strzelił 35 goli i zanotował 17 asyst. Wcześniej pięć lat grał w Atletico Madryt, w barwach którego strzelił 133 bramki i wykonał 50 kluczowych podań.