Kibice już odwrócili się od Barcelony. Klub liczy milionowe straty! "To dopiero początek"

Spadek sprzedaży koszulek o 80 proc. i 50 proc. możliwego zapełnienia stadionu przed pierwszą kolejką La Liga - tak prezentują się statystyki FC Barcelony po odejściu Leo Messiego. A to może być dopiero początek problemów.

FC Barcelona mierzyła się z problemami finansowymi przed wyborem Joana Laporty i po objęciu przez niego stanowiska. W ostatnich dniach wokół klubu krąży jeszcze więcej kontrowersji, ponieważ prezydent nie spełnił zapowiadanej obietnicy, czyli przedłużenia kontraktu z Leo Messim. Wielu ekspertów zapowiadało straty z powodu odejścia i wszystko wskazuje na to, że klub obserwuje ich początek. 

Zobacz wideo "Jeżeli PSG nie wygra Ligi Mistrzów, to stanie się jeszcze większym memem, niż było"

- Tylko 15,280 członków FC Barcelony z możliwych 30 tys. kupiło bilety na mecz z Realem Sociedad - pisze Alfredo Martinez dziennikarz "Radio Onda Cero". Mowa o członkach, którzy zadeklarowali chęć wpłacania składek na klub. Aby zapełnić miejsca i podnieść przychody Katalończyków, władze rozważają udostępnienie kupna dla osób niebędących zadeklarowanymi członkami. 

FC Barcelona traci bez koszulek Leo. Nadchodzą wspomniane problemy?

Hiszpańskie media informują także, że FC Barcelona w ciągu zaledwie 48 godzin zanotowała aż 80-procentowy spadek sprzedaży koszulek. "Spośród 10 oficjalnych koszulek sprzedanych przez FC Barcelonę, osiem należało do ich byłego kapitana" - czytamy w artykule. Kibice mogli kupić stroje z "dziesiątką" do 16 czerwca. Według obliczeń sprzedaż koszulek z nazwiskiem Argentyńczyka dawała klubowi aż 40 mln euro. W Paryżu natomiast "świętują" sprzedaż koszulek z nowymi gwiazdami. Do sklepu Paris Saint-Germain ustawiały się wręcz kilometrowe kolejki, a kibice hucznie przywitali nową gwiazdę w klubie. 

Leo Messi to synonim marki i talizman FC Barcelony. Jego obecność w klubie bez wątpienia wpłynęła na ilość kibiców, sprowadzenie lepszych piłkarzy, trenerów, podpisanie umów handlowych i zdobywane trofea. Odejście może kosztować klub równie dużo, a do tego spowodować bolesny spadek wartości marki - powiedział Hugo Hensley, szef działu usług sportowych w "Brand Finance". Eksperci wycenili spadek wartości marki FC Barcelony o 11 proc., co daje stratę w wysokości 137 mln euro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.