Guardiola odmówił Barcelonie, ale wskazał idealnego następcę Koemana

Pep Guardiola miał spotkać się z Joanem Laportą, prezesem FC Barcelony. Hiszpański szkoleniowiec otrzymał propozycję powrotu na Camp Nou. I choć odmówił, przekazał propozycję nazwiska następcy Ronalda Koemana.

To nie był dobry sezon dla FC Barcelony, która w La Liga zajęła dopiero trzecie miejsce, a z Ligą Mistrzów pożegnała się już w 1/8 finału, gdy dostała srogie lanie od Paris Saint Germain. Wydawało się, że posada Ronalda Koemana jest zagrożona, choć Holender dopiero rok pracuje w Katalonii. Trzeba jednak pamiętać, że skutki ekonomiczne pandemii mocno dotknęły Barcelonę, więc zwolnienie Koemana byłoby bardzo kosztowne.

Zobacz wideo Zidane za Deschampsa? "Być może będzie trzęsienie ziemi"

W hiszpańskich mediach wielokrotnie przewijał się temat zmiany trenera FC Barcelony. Jak przekazał Javi Miguel, w programie "Ozne", ostatnim czasie Joan Laporta, nowy prezes klubu, miał spotkać się z Pepem Guardiolą, chcąc przekonać go do powrotu na Camp Nou. Hiszpański szkoleniowiec miał zdecydowanie odrzucić ofertę przejęcia Barcelony od sezonu 2022/23.

Guardiola poleca Barcelonie Luisa Enrique

Zdaniem Miguela, Guardiola miał także przekazać Laporcie kandydaturę na nowego trenera Barcelony. Hiszpan uważa, że dobrym wyborem były Luis Enrique, prowadzący aktualnie reprezentację Hiszpanii, z którą awansował już do ćwierćfinału Euro 2020. Według Guardioli byłby odpowiednim trenerem do rozpoczęcia budowy nowego zespołu.

Luis Enrique był już trenerem FC Barcelony w przeszłości w latach 2014-2017. W ciągu trzech sezonów zdobył z klubem wszystko, co było możliwe do zdobycia w piłce klubowej - dwukrotnie został mistrzem Hiszpanii, trzykrotnie zdobył Puchar Króla, wygrał także Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy, Superpuchar Hiszpanii i Klubowe Mistrzostwo Świata. Sam zrezygnował z pracy na Camp Nou, argumentując to chęcią odpoczynku. Rok później objął stanowisko selekcjonera reprezentacji Hiszpanii.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.