Media: Laporta potajemnie negocjuje z nowym trenerem. Koeman odejdzie z Barcelony?

Według doniesień katalońskiego portalu ARA Xavi Hernandez w tajemnicy negocjuje warunki zatrudnienia na stanowisko nowego trenera FC Barcelony. Legenda katalońskiego zespołu miałaby zastąpić Ronalda Koemana już w lecie.

FC Barcelona w niedzielę przegrała sensacyjnie na Camp Nou z Celtą Vigo 1:2 i straciła szanse na mistrzostwo Hiszpanii. Sezon zakończy na trzecim albo czwartym miejscu (Sevilla ma dwa punkty mniej) i będzie to najgorszy wynik do 13 lat! W 2008 roku kataloński zespół zajął 3. miejsce. Po tym czasie zdobył aż osiem tytułów mistrza Hiszpanii i czterokrotnie zajmował 2. miejsce. W obecnym sezonie jedynym trofeum wywalczonym przez Barcelonę jest Puchar Króla po wygraniu w finale z Athletic Bilbao 4:0.

Zobacz wideo Atletico pozostaje faworytem LaLiga? "To jest największy problem Barcelony"

Słaby sezon Barcelony sprawia, że niepewna jest przyszłość Ronalda Koemana, który przejął zespół w sierpniu 2020 roku po klęsce z Bayernem Monachium 2:8 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów w sezonie 2019/20. Pomimo tego, że holenderski szkoleniowiec ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2022 roku już w lecie może odejść z klubu.

Legenda klubu zostanie nowym trenerem Barcelony? Potajemne negocjacje z Xavim

Portal ara.cat poinformował, że nowy prezydent Barcelony Joan Laporta potajemnie negocjuje z nowym kandydatem na stanowisko trenera, którym ma zostać legenda klubu Xavi Hernandez Creus. "Joan Laporta i Mateu Alemany [dyrektor sportowy - przyp. red.] rozpoczęli rozmowy, aby Xavi został trenerem pierwszego zespołu Barcelony już w lecie. Xavi i prezydent mają zaplanowane spotkanie w najbliższych dniach, aby rozpocząć ustalanie warunków, na jakich miałby wrócić do Barcelony" - napisał na łamach portalu hiszpański dziennikarz, Xavi Hernandez Navarro. Co więcej, Xavi miał już rozmawiać z Mateu Alemanym o kształcie sztabu trenerskiego.

"Negocjacje między Barcą a Xavim są prowadzone z pełną dyskrecją, z poszanowaniem czasu, a zwłaszcza Ronalda Koemana, który ma ważny kontrakt do 2022 roku. Wiadomość miała dotrzeć do szatni zespołu, który czeka na jej ogłoszenie jeszcze przed rozpoczęciem turniejów ME i Copa America. [...] ARA przekazała te informacje do różnych szczebli klubu, który odmówił jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie" - czytamy w dalszej części artykułu.

Xavi od sześciu lat jest związany z Al-Sadd. W 2015 roku odszedł z Barcelony do katarskiego zespołu i grał tam jako zawodnik do 2019 roku, gdzie zakończył karierę. Potem został trenerem azjatyckiej drużyny, którą prowadzi do teraz.

W środę AL-Sadd ogłosił przedłużenie kontraktu z Xavim do 2023 roku. Leganda Barcelony ma w umowie zawartą klauzulę, która umożliwia mu w dowolnym momencie rozwiązanie kontraktu z katarskim zespołem za symboliczną kwotę, która stanowiłaby rekompensatę.

W tabeli La Liga nadal prowadzi Atletico Madryt, który ma dwa punkty przewagi nad Realem Madryt. Jeśli zespół Diego Simeone chce zdobyć tytuł mistrzowski, musi wygrać w ostatniej kolejce z Realem Valladolid lub liczyć na potknięcie "Królewskich" z Villareal. Przy równej liczbie punktów mistrzem zostanie Real, który był lepszy w meczach bezpośrednich (2:0 i 1:1 na korzyść Realu).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.