UEFA dużo mówi, ale nic nie robi i nikogo nie słucha, nawet piłkarzy czy trenerów. Liczy się dla nich tylko kasa i mają to, ile meczów gramy. Zresztą, to samo dzieje się w Hiszpanii. W środę gramy o 22.00. Kto myśli o zawodnikach? – pytał na środowej konferencji prasowej Ronald Koeman. To samo powiedzieć mogliby kibice, bo mimo obejrzenia pięciu goli czwartkowe spotkanie trudno nazwać ciekawym. Na murawie nie działo się zbyt wiele. Ani Barcelona szczególnie nie atakowała, ani Getafe szczególnie nie naciskało. Mecz się odbył i najlepiej na tym byłoby zakończyć podsumowanie.
FC Barcelona pokonała Getafe. Leo Messi z kolejnymi dwoma golami
Mecz zaczął się bardzo dobrze dla Barcelony. Już w ósmej minucie spektakularnym podaniem na wolne pole do Leo Messiego popisał się Sergio Busquets. Argentyńczyk, który chwilę wcześniej potężnie uderzył w poprzeczkę, tym razem wpakował piłkę do siatki. NIespodziewnaie, chwilę później odpowiedziało Getafe. Po błędzie Oscara Minguezy piłka została zacentrowana z lewej strony, a chwilę poźniej Clement Lenglet strzelił gola samobójczego.
Goście zdecydowali się odwdzięczyć. W 28. minucie Sofiane Chakla trafił do własnej siatki, a po pół godziny gry na 3:1 podwyższył Messi, dobijając własny strzał w słupek. Barca wydawała się mieć wszystko pod kontrolą, ale po głupim faulu Ronalda Araujo goście dostali karnego, Enes Ünal strzelił gola na 3:2 i wynik znów był na styku, ale Katalończycy pewnie wygrali. W końcówce dwukrotnie pokonali bramkarza rywali – najpierw bramkę zdobył Araujo, a na 5:2 wynik ustalił Antoine Griezmann, pewnie wykorzystując rzut karny.
Wściekły Ronald Koeman skrytykował Oscara Minguezę
W końcówce najciekawszą akcją była sprzeczka Oscara Minguezy z Ronaldem Koemanem. Młody obrońca włączył się do ataku, założył rywalowi siatkę i pociągnął akcję, którą zepsuł Francisco Trincao, ale Koemanowi nie podobało się podjęte przez niego ryzyko. Holender wydarł się na Hiszpana, przypominając mu, że zespół gra z trójką stoperów, a niedługo później zdjął go z boiska. Gdy Mingueza podszedł do ławki rezerwowych, by porozmawiać z trenerem, został przez niego potraktowany jak powietrze. Hiszpańscy eksperci są podzieleni w ocenie tej sytuacji. Jedni twierdzą, że to będzie dla stopera bezcenna lekcja pokory. Inni – że Koeman zachował się w sposób, który po prostu nie przystoi trenerowi wielkiego klubu.
FC Barcelona dalej ma szanse na mistrzostwo Hiszpanii
Dzięki zwycięstwu Barcelona utrzymuje się w walce o tytuł. Katalończycy wrócili na trzecią pozycję. Mają 68 punktów, dwa mniej niż Real i pięć mniej niż Atletico, a oba madryckie zespoły rozegrały o mecz więcej – Katalończycy mają do nadrobienia mecz przełożony z uwagi na finał Pucharu Króla. Do końca sezonu w LaLiga pozostało jeszcze sześć kolejek.