Wpadka Realu Madryt. Atletico powiększa przewagę

Grający w bardzo osłabionym składzie piłkarze Realu Madryt zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Getafe i mają trzy punkty straty do prowadzącego Atletico.

Raphaël Varane, Daniel Carvajal, Casemiro, Eden Hazard, Sergio Ramos, Lucas, Ferland Mendy, Nacho, Federico Valverde - tak wyglądała lista aż dziewięciu zawodników, z których w niedzielny wieczór nie mógł skorzystać Zinedine Zidane. W efekcie w wyjściowej jedenastce na środku obrony zagrał 21-letni Victor Chust, dla którego był to dopiero drugi występ w Primera Division. W dodatku tylko z ławki, dopiero w 65. minucie wszedł Karim Benzema.

Courtois uratował Real przed porażką

Tak zestawiony Real Madryt nie potrafił wygrać z Getafe, z którym w ostatnich czternastu meczach ligowych wygrał aż trzynaście i jeden zremisował. W dodatku zdobył w nich aż 43 gole, a stracił tylko osiem.

W trzynastej minucie bramkę dla gości zdobył Mariano. Napastnik Realu Madryt wystartował do prostopadłego podania od Edera Militao, minął bramkarza Davida Sorię i strzelił do pustej bramki. Sędzia po analizie VAR gola jednak nie uznał, bo zauważył pozycję spaloną.

Po zmianie stron kapitalnie w bramce Realu spisywał się Thibaut Courtois i to on uratował swojej drużynie remis. W 79. minucie doszło do sporej kontrowersji w polu karnym przyjezdnych. Eder Militao wszedł nakładką w Angela, ale sędzia nie odgwizdał rzutu karnego.

- Nie sądzę, że bardziej straciliśmy dwa punkty, ale raczej zyskaliśmy jeden. Tutaj zawsze gra się trudno. Próbowaliśmy na wszelkie sposoby, dochodziliśmy pod bramkę, ale nie udało się zdobyć gola - powiedział Marcelo po meczu.

Po tym remisie Real Madryt, siedem kolejek przed końcem sezonu, ma trzy punkty straty do prowadzącego Atletico. Zwiększył do dwóch punktów przewagę za to nad Barceloną, ale zespół ten ma jeden rozegrany mecz mniej od ekip z Madrytu. Już w środę Real zagra na wyjeździe z Cadiz. Dzień później Atletico podejmie Huescę, a Barcelona zmierzy się z Getafe.

Więcej o:
Copyright © Agora SA