To było znakomite El Clasico. Real i Barcelona dały nam popis futbolu. Mecz zakończył się zwycięstwem Królewskich (2:1), jednak trzymał w napięciu od pierwszej do, dosłownie, ostatniej minuty, bo w poprzeczkę trafił Ilaix Moriba. "Real wygrał klasyk, który toczył się w ekstremalnej ulewie, i spędził noc w fotelu lidera", podsumowuje "AS”, który pisze, że madrytczycy chcą walczyć o wszystko. W LaLiga wyścig o mistrzostwo będzie prawdopodobnie trwał do ostatniej kolejki, natomiast w Champions League Los Blancos są zdecydowanymi faworytami do awansu do półfinału po ograniu Liverpoolu (3:1) w pierwszym spotkaniu.
Real może patrzeć z góry na Barcelonę. W wielkich meczach to on rządzi
"MARCA" podsumowuje z kolei, ze Real znowu patrzy na Barcelonę z góry. I to nie tylko w tegorocznej tabeli LaLiga. "Królewscy wygrali trzy ostatnie klasyki, nie przegrali poprzednich czterech, co pozwala im patrzeć na odwiecznego rywala z góry także w historycznej klasyfikacji. Z 246 meczów Los Blancos wygrali 98, Barca 96, a 52 zakończyły się remisami".
Dziennik "ABC" zwraca uwagę na inny ważny aspekt. Real w tym sezonie ogrywał największych rywali, dzięki czemu "ma "punkcik" przewagi w postaci lepszego bilansu bezpośrednich meczów z Barceloną i Atletico, w których zdobył aż 10 na 12 możliwych punktów". Ekipa Zinedine'a Zidane'a, podsumowuje "ABC", "ani razu nie zawiodła w ważnym meczu, co przydarzyło się z kolei jej rywalom".
Zinedine Zidane jak pizzerman
W "El Mundo" porównano z kolei Zidane'a do pizzermana. "Przy robieniu posiłku wykorzystuje to, co ma pod ręką, będąc świadomym, że najważniejsze jest ciasto, fundament. Ono nigdy nie zawodzi. To sekret jego sukcesu, dzięki któremu udało mu się ograć Barcelonę nawet mimo tego, że musiał wystawić piłkarzy, którzy nie grali na swoich nominalnych pozycjach”.
Po 30 kolejkach Real Madryt jest liderem LaLiga. Zespół Zidane'a ma 66 punktów, czyli tyle samo, co drugie w tabeli Atletico, które rozegrało jednak o jeden mecz mniej. FC Barcelona jest na 3. miejscu w tabeli i traci punkt do obu ekip ze stolicy.