Leo Messi został nagrany w przerwie, gdy schodził z boiska. "Niesamowite" [WIDEO]

- To niesamowite - mówił o zachowaniu sędziego Lionel Messi, schodząc na przerwę do szatni w starciu Barcelony z Realem Valladolid (1:0). Argentyńczyk obawiał się o to, czy zagra w sobotnim El Clasico.

Barcelona nie zachwyciła, ale pokonała Valladolid po golu Ousmane Dembele w doliczonym czasie gry. To o tyle ważne zwycięstwo, że Barcelona ma teraz losy tytułu w swoich rękach: ma 65 punktów i traci tylko punkt do prowadzącego Atletico Madryt (a obie drużyny zagrają na Camp Nou 9 maja) - za to Real Madryt jest trzeci z 63 pkt. Losy mistrzostwa mogą decydować się więc do samego końca sezonu, co jeszcze niedawno wydawało się mało możliwe - Atletico miało bardzo dużą przewagę nad rywalami, ale ta topnieje z każdą kolejką.

Zobacz wideo Babol Szczęsnego w derbach Turynu. "Znowu. Nieprawdopodobne" [ELEVEN SPORTS]

Messi bał się kartki, która wykluczyłaby go z El Clasico

Brak Messiego w sobotnim starciu z Realem Madryt (21:00) byłby wielkim osłabieniem dla Barcelony i o to samo obawiał się Argentyńczyk, który został nagrany, gdy schodził do szatni w przerwie. - On tak bardzo chce dać mi kartkę... Niesamowite - powiedział Messi o pracy sędziego Jaime Latre, dla którego żółtka kartka oznaczałaby przymusowy mecz przerwy (tak samo jak i dla Frenkiego De Jonga).

Messi został nagrany również przy wyjściu na drugą połowę. - Musimy to wygrać! Wygramy! Wygramy! Musimy włączyć kolejny bieg, nie możemy tego wypuścić - mówił, mobilizując kolegów przed drugą połową. Barcelonie udało się wygrać po golu Dembele w doliczonym czasie gry, a w 79. minucie po faulu na Francuzu z boiska wyleciał Oscar Plano. - To oczywista kradzież. Niewyobrażalny wstyd - napisał na Twitterze Oscar Puente, burmistrz Valladolid.

- Jeśli Barcelona zdobędzie mistrzostwo, to ten mecz nie zostanie zapomniany - pisze madrycka "Marca", wyliczając wszystkie kontrowersje. - Decyzje Latre były oprotestowywane przez Real Valladolid i na pewno narzekają na nie również w Atletico i w Realu - czytamy. "Marca" przytacza zwłaszcza sytuację z 65. minuty, gdy Jordi Alba dotknął piłkę ręką w polu karnym. Ale jednocześnie ekspert sędziowski Juan Andujar Oliver uznał, że "sędzia podjął dobrą decyzję, nie dyktując karnego". Za to decyzja o wyrzuceniu Plano została uznana jako wątpliwa.

Więcej o:
Copyright © Agora SA