"Blond włosy, niebieskie oczy. To na pewno nazista". Kroos poskarżył się prezydentowi Niemiec

- Blondyn, niebieskie oczy, na pewno on jest nazistą - mówił Toni Kroos na swojej transmisji live na Instagramie w rozmowie z prezydentem Niemiec, Frank-Walterem Steinmeierem. To jeden z komentarzy, którymi określano piłkarza Realu Madryt po wypowiedzi na temat odejścia Mesuta Oezila z reprezentacji Niemiec.

Toni Kroos jest podstawowym zawodnikiem zespołu prowadzonego przez Zinedine’a Zidane’a. Reprezentant Niemiec zagrał w tym sezonie w 31 meczach we wszystkich rozgrywkach w barwach Realu Madryt. Pomocnik zdobył dwie bramki i zanotował siedem asyst. Jego kontrakt z drużyną z Madrytu jest ważny do 30 czerwca 2023 roku.

Zobacz wideo Real wyszedł z kryzysu. "Dobrze, że Perez nie pociągnął za spust"

"Blond włosy, niebieskie oczy. To na pewno nazista". Kroos mówi o dyskryminacji w społeczeństwie

W 2018 roku po zakończeniu mistrzostw świata w Rosji Mesut Oezil zadecydował, że zakończy karierę w reprezentacji Niemiec. Były zawodnik Arsenalu publikował w mediach społecznościowych zdjęcia z premierem Turcji, Recepem Erdoganem, a przed spotkaniem Fenerbahce z Goztepe (0:1) odśpiewał hymn tego kraju. Decyzja o odejściu Oezila z reprezentacji nie spodobała się Toniemu Kroosowi, o czym powiedział w rozmowach z mediami.

Prezydent Niemiec, Frank-Walter Steinmeier wziął ostatnio udział w transmisji live na Instagramie z piłkarzem Realu Madryt. Kroos wypowiedział się na temat dyskryminacji w społeczeństwie. – Po mundialu w 2018 roku powiedziałem, że nie podoba mi się sposób, w jakim Mesut Oezil pożegnał się z reprezentacją. W tamtym czasie stałem się dla wielu osób nazistą: bo blondyn, bo niebieskie oczy. Nie mogę w to uwierzyć, jak to wszystko pasuje do percepcji niektórych ludzi. Na szczęście udało mi się to przezwyciężyć – powiedział były zawodnik Bayernu Monachium.

Toni Kroos poza boiskiem bierze udział w kampaniach społecznych. Jedna z ostatnich dotyczyła zastraszania w mediach społecznościowych, do czego w rozmowie z prezydentem kraju nawiązał Kroos. – Dziś każdy może ukryć się za fałszywym profilem i obrażać ludzi, których nie zna. Nic ich nie może powstrzymać. Jestem pewien, że Pan też tego doświadczył. Politycy, jak i piłkarze, dzielą się swoimi opiniami, a potem są znienawidzeni przez pewną część społeczeństwa – dodał pomocnik Realu Madryt.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.