Według niemieckiego "Bilda" z wyścigu po Erlinga Brauta Haalanda wycofał się Bayern Monachium, który ma w swoich szeregach Roberta Lewandowskiego, obecnie najbardziej bramkostrzelnego napastnika Bundesligi. Wśród klubów, które znajdują się w gronie zainteresowanych pozostają m.in. Real Madryt czy Chelsea, której Roman Abramowicz także dał zielone światło na wysoki transfer.
"Haaland jest "wybrańcem" Realu Madryt. Zarówno zawodnik, jak i jego ojciec są bardzo podekscytowani pomysłem dołączenia do klubu tego lata" - informują hiszpańskie media. Władze klubu muszą się natomiast liczyć z wysoką kwotą transferową. Według umowy Haalanda z Borussią Dortmund dopiero od lata 2022 roku klauzula wykupu 20-letniego Norwega ma wynosić około 100 mln euro, do tego dochodzą także prowizje dla agenta Mino Raioli oraz samego piłkarza.
Zgodnie z obowiązującym kontraktem Erling Braut Haaland pozostaje piłkarzem Borussii Dortmund do końca czerwca 2024 roku. Norweg trafił do niemieckiego klubu z Salzburga w styczniu bieżącego roku. W obecnym sezonie 20-letni napastnik rozegrał 27 spotkań, w których strzelił 27 goli oraz zanotował osiem asyst.