Co dalej z Bale'em? Operacja Tottenham się nie udała. Agent piłkarza: Real musi się zdecydować

Gareth Bale jest gotowy wrócić do Realu Madryt. Agent Walijczyka, Jonathan Barnett stawia natomiast jeden warunek. - Muszą jedynie zdecydować czy go potrzebują - oznajmia 71-latek.

Gareth Bale przebywa na wypożyczeniu w Tottenhamie Hotspur do końca sezonu 2020/21. Wtedy wróci do Realu Madryt, gdzie nie jest pewien swojej przyszłości. Hiszpański klub musi sprzedać Walijczyka lub innych piłkarzy, którzy nie są Europejczykami. To wynik opuszczania przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. Tymczasem agent piłkarza podkreśla znaczenie Realu dla swojego podopiecznego.

Zobacz wideo Katastrofa Borussii Dortmund coraz bliżej. "Transfer Haalanda może być przesądzony. Idealny kierunek"

- [Bale] jest wciąż zakochany w Realu Madryt. Nie ma z nikim żadnych problemów, to niesamowity klub. Nie będzie miał problemów z powrotem. Muszą jedynie zdecydować czy go potrzebują i czy może grać dalej dla Realu Madryt. Zakładam, że trzeba by zapytać pana Zidane'a czy go chce, ale nie wydaje mi się - powiedział redakcji "Goal" agent Bale'a, Jonathan Barnett

Gareth Bale może zostać w Tottenhamie? "Mają dobre relacje"

Przejście Bale'a do Tottenhamu miało sprzyjać zarówno obu klubom, jak i samemu piłkarzowi. Walijczyk miał otrzymywać więcej szans na grę od Jose Mourinho, a Real Madryt oszczędził, bo nie musiał płacić pełnego wynagrodzenia zawodnika. W tym sezonie Gareth Bale rozegrał 16 spotkań, w których strzelił cztery gole.

Jak przyznaje Barnett, liczył, że częściej zobaczy swojego podopiecznego na boisku, jednak nie doszukuje się konfliktu między 31-latkiem a Tottenhamem. - Żyją w dobrych relacjach, nie ma żadnego problemu. To dziennikarze kreują jakiś konflikt, który nie istnieje. Oczekiwaliśmy, że będzie grał więcej, ale się przeliczyliśmy - skwitował 71-latek. 

Portal "Goal" zaznacza, że pozostanie Bale'a w Tottenhamie jest mało prawdopodobne głównie ze względu na wysokie wynagrodzenie, jakie otrzymuje. W ostatnich tygodniach krytycznie na temat 31-latka wypowiedział się także Simon Jordan, były właściciel Crystal Palace (2000-2010). - Jeśli jesteś klubem Bale’a, sprzedaj go do Chin, przecież tam tak bardzo chciał grać. On zawodzi od kilku lat. Nie można go bronić, bo dobrze zagrał tylko z Wycombe, z klubem z niższej ligi - powiedział Jordan. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.