Latem Luis Suarez został wypchnięty z Barcelony przez trenera Ronalda Koemana. I to w niezbyt miłych okolicznościach. Wydawało się, że Urugwajczyk trafi do Juventusu, ale ostatecznie podpisał kontrakt z Atletico. W Madrycie wrócił do doskonałej formy. W tym sezonie 34-latek strzelił 16 goli w 18 meczach i jest najlepszym strzelcem ligi, a Atletico pewnie zmierza ku mistrzostwu. "Marca" donosi jednak, że w przyszłym sezonie Suarez może zmienić klub.
Pomóc ma mu w tym specjalna klauzula, która może zostać aktywowana po pierwszym sezonie. Suarez ma ważną umowę do lata 2022 roku, ale specjalny zapis umożliwia mu rozwiązanie kontraktu w czerwcu 2021 roku. "Marca" donosi także, że Suarez otrzyma bonus finansowy za to, że zdobył już ponad 15 bramek. Jeśli trafi 20 razy to otrzyma kolejny bonus.
Na razie Urugwajczyk nie ma powodu, by zmienić klub, bo rozgrywa niemal perfekcyjny sezon i jest doceniony przez Simeone, ale jeśli chciałby zmienić otoczenie, to być może skusi go oferta od Davida Beckhama, który już latem próbował namówić napastnika na wyjazd do Stanów Zjednoczonych.