Głównymi kandydatami mediów na pozyskanie Leo Messiego są Manchester City i Paris Saint-Germain. W ostatnich dniach trener FC Barcelony Ronald Koeman zabrał głos w sprawie, krytykując m.in. Angela Di Marię, który otwarcie przyznał, że chciałby zagrać ze swoim rodakiem w Ligue 1. Tymczasem goal.com informuje, że Argentyńczyk nie rozmawiał z żadnym z zawodników lub trenerów PSG i Man City.
Według portalu "Goal" Leo Messi jest zmęczony ciągłymi spekulacjami w mediach i mówi, że osobiście wypowie się na ten temat pod koniec sezonu. Wtedy zadeklaruje, gdzie będzie grał w sezonie 2021/22. "Nie zrobi tego nikt inny" - czytamy w artykule. Dziennikarz nie zdradza swojego źródła, jednak dodaje, że jedynie w wywiadzie przeprowadzonym dla goal.com napastnik Barcy przyznał, że zostanie w klubie do końca kontraktu.
Messi znajduje się w centrum zainteresowań od ostatniego letniego okienka transferowego. Niepewność w przyszłości Argentyńczyka wywołały m.in. wybory prezydenckie po dymisji Josepa Bartomeu, z którym kapitan miał napiętą relację. Kolejne wybory odbędą się 7 marca. Na stanowisko Bartomeu kandydują Joan Laporta, Toni Freixa i Victor Font.
Według informacji hiszpańskiego dziennikarza Messi "nie skontaktował się z żadnym z nich, zamierza pozostać neutralny w wyborach, a ich wynik nie będzie miał wpływu na to, czy zdecyduje się pozostać w Barcelonie".
Aktualny kontrakt Leo Messiego obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. Argentyńczyk wciąż nie doszedł z FC Barceloną do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy. To znaczy, że 33-latek mógłby skontaktować się z nowym pracodawcą i odejść z hiszpańskiego klubu po zakończeniu obecnego sezonu za darmo. W obecnym sezonie zawodnik rozegrał 25 spotkań, w których strzelił 16 goli oraz zanotował siedem asyst.