Luka Jović został kupiony w lecie 2019 roku przez Real Madryt za 60 milionów euro. Pobyt w hiszpańskim zespole jest dla niego jednak fatalny. Wielu ekspertów uważa go za jeden z największych niewypałów transferowych w historii klubu. - To, że trafił do Realu zawdzięcza Niko Kovacowi, który w Eintrachcie traktował Jovicia jak swoje dziecko. Chodził z nim na siłownię, prowadził za rękę - opowiadał dziennikarz Eleven Sports, Mateusz Święcicki.
Jović zostanie wypożyczony do Eintrachtu. "Powrót do zespołu, w barwach którego olśnił Europę"
Dziennik "Marca" poinformował, powołując się na serbski magazyn "Republika", że Jović zimą będzie grał w Eintrachcie, gdzie zachwycał swoją grą przed przeprowadzką na Santiago Bernabeu. 23-latek ma grać w zespole z Frankfurtu na zasadzie półrocznego wypożyczenia bez opcji wykupu.
- Transakcja jest praktycznie dopięta, brakuje tylko niektórych szczegółów dotyczących jego odejścia. Z Eintrachtem Jović miał wspaniały sezon 2018/2019. Strzelił 27 bramek, co później pozwoliło mu podpisać kontrakt z Realem Madryt - napisał Hugo Cerezo, dziennikarz "Marki".
Eintracht jest obecnie dziewiąty w Bundeslidze, ale cały czas ma szansę na grę w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. Przyjście Jovica sprawi, że znacznie one wzrosną.
Transfer, który ma być niebawem zrealizowany, potwierdził w mediach społecznościowych Fabrizio Romano, znany włoski dziennikarz. - Lukam Jović ma wrócić do Eintracht Frankfurt, będzie wypożyczony z Realu Madryt do końca sezonu. Serb został również zaoferowany Manchesteru United kilka miesięcy temu, ale klub ją odrzucił. Luka jest teraz podekscytowany powrotem - napisał Włoch na Twitterze.
Jović w barwach Realu w 32 meczach zdobył zaledwie dwa gole. W obecnym sezonie jego bilans wygląda jeszcze gorzej. Wystapił w zaledwie pięciu meczach, w sumie 208 minut i ani razu nie trafił do siatki. Z zespołem prowadzonym przez Zinedine'a Zidane'a ma ważny kontrakt aż do końca czerwca 2025 roku.
