- Mam dość bycia źródłem wszystkich problemów w Barcelonie - powiedział Leo Messi tuż po powrocie do klubu ze zgrupowania reprezentacji. W ten sposób odniósł się na słowa byłego agenta Antoine'a Griezmanna, Erica Olhatsa. Agent mówił ostatnio, że w zeszłym roku, kiedy Antoine Griezmann przyleciał do Barcy, Messi z nim nie rozmawiał i przyjął go w zły sposób. - Messi w Barcelonie ma oko na wszystko, jest tam monarchą, który nie przyjął Antoine'a zbyt dobrze. Jego nastawienie było tak naprawdę żałosne. To przez nie Griezmann czuł się źle - stwierdził.
Na słowa Messiego, który poczuł się pokrzywdzony, zareagowali kibice Barcelony, którzy kilka dni temu zjawili się pod ośrodkiem treningowym katalońskiego klubu. - Okaż szacunek Messiemu - krzyczeli, gdy ośrodek opuszczał właśnie Griezmann. Wszystko nagrały kamery hiszpańskiej telewizji GOL.
Griezmann trafił do Barcelony w lipcu 2019 roku. W tym sezonie rozegrał 10 spotkań, w których strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę. Kolejną szansę na rehabilitację będzie miał we wtorek w Lidze Mistrzów. Faworyzowana Barcelona gra z Dynamem Kijów.