FC Barcelona ma za sobą bardzo słaby początek sezonu La Liga. W siedmiu meczach zdobyła jedynie 11 punktów i przed tą kolejką zajmowała dopiero 9. miejsce w tabeli. Atletico radziło sobie znacznie lepiej. Zespół Diego Simeone zajmował 3. miejsce, ze stratą trzech punktów do prowadzącego Realu Sociedad.
Barcelona chciała od początku spotkania udowodnić, że to koniec złej gry. Swoich okazji nie wykorzystał jednak Messi. Atletico w odpowiedzi oddawało celne strzały na bramkę gości, ale pewnie interweniował ter Stegen. Niemiecki bramkarz popełnił jednak fatalny błąd pod koniec pierwszej połowy, wychodząc z bramki. Do piłki dopadł Carrasco, minął bramkarza Barcelony i skierował piłkę do pustej siatki.
Po przerwie Barcelona znacznie odważniej atakowała. Strzały piłkarzy Ronalda Koemana często były jednak niecelne, przez co Oblak miał stosunkowo niewiele pracy. Ostatecznie goście nie zdołali stworzyć ani jednej okazji, w której Atletico poczułoby się realnie zagrożone, a mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla zespołu Diego Simeone.
Dla Atletico to 1. wygrana z Barceloną na Wanda Metropolitano, a w dodatku ekipa Diego Simeone nie przegrała już 24. meczu ligowego z rzędu. Dzięki tej wygranej Atletico przesunęło się na 2. miejsce w tabeli La Liga, mając tyle samo punktów co Real Sociedad, choć zespół Diego Simeone ma rozegrany jeden mecz mniej. Barcelona spadła już na 10. pozycję, tracąc 9 oczek do lidera, który dopiero w niedzielę zagra z Cadiz, więc różnica pomiędzy drużynami może jeszcze się powiększyć.