Granada ma olbrzymie problemy kadrowe przed niedzielnym spotkaniem ligi hiszpańskiej z Realem Sociedad. Hiszpański klub chciał przełożyć mecz z powodu wielu zakażeń koronawirusem. W tej chwili zdrowych jest tylko siedmiu zawodników pierwszej drużyny. Pozytywny wynik testu na Covid-19 miał trener oraz większa część kadry. Granada poinformowała na swojej oficjalnej stronie internetowej, ze wniosek o rozegranie meczu w innym terminie został odrzucony przez Komitet rozgrywek La Liga.
"Władze rozgrywek La Liga poinformowały, że Granada może pojechać do San Sebastian tylko z graczami, którzy mieli dodatnie wyniku testów IGG lub ujemne wyniki PCR, którzy nie podróżowali na Cypr. Biorąc pod uwagę te okoliczności, klub prosi o przełożenie meczu, ponieważ nie spełnia minimalnej liczby dostępnych graczy z pierwszej drużyny, która jest wymagana, aby rozegrać oficjalny mecz".
- Drużyna pojedzie do San Sebastian w ciągu kilku najbliższych kilku godzin z jedynie siedmioma graczami pierwszego zespołu, którzy spełniają wymagania narzucone przez La Liga. Pozostała część kadry zostanie uzupełniona przez graczy zespołu młodzieżowego - czytamy dalej w oświadczeniu klubu.
Granada będzie musiała udać się do San Sebastian z siedmioma zawodnikami, którzy są zdrowi, czyli Machisem, Luisem Suarezem, Nehuenem, Etekim, Moliną, Kenedym i Soldado.
Komisja rozgrywek La Liga zdecydowała się odrzucić odwołanie Grenady, zgodnie z artykułem 239, który brzmi: W żadnym przypadku kluby nie mogą powoływać się na siłę wyższą w celu zażądania zawieszenia lub przełożenia meczu, brak możliwości wystawienia niektórych graczy z powodu zawieszenia federalnego choroby lub kontuzji ”.
Z kolei Granada twierdzi, że: "Minimalna liczba piłkarzy w pierwszym składzie (7) artykułu 223 pozostanie w pełni obowiązująca podczas całych rozgrywek, z wyjątkiem sytuacji, gdy działają przyczyny dot. Covid".
Granada zajmuje 5. miejsce w La Liga, a Real Sociedad był liderem przed rozpoczęciem 9. serii gier.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!