David Alaba ma wymarzony klub. Zahavi chce zrobić to, co nie udało się Lewandowskiemu

Pini Zahavi chce pomóc Davidowi Alabie ws. transferu do Realu. Do Madrytu miał też wytransferować Roberta Lewandowskiego, ale Polak ostatecznie został w Bayernie. Agent nie chce teraz powtórzyć tej sytuacji. (...) Zahavi ma bzika na punkcie rozpoczynania interesów z Realem - czytamy w dzienniku "AS".

Umowa Davida Alaby wygasa już latem 2021 r. To jest więc ostatni moment, żeby ją przedłużyć, w przeciwnym razie piłkarz już od stycznia będzie mógł rozmawiać oficjalnie z nowym pracodawcą. Ale negocjowanie nowej umowy ciągnęły się w nieskończoność. I w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Honorowy prezes Bayernu Uli Hoennes nazwał nawet agenta Alaby Piniego Zahaviego "chciwą piranią", a prezes klubu Herbert Hainer oświadczył, że oferta Bayernu została wycofana. Tym samym Austriak może szukać sobie nowego klubu.

Zobacz wideo Jak poradził sobie Bayern, gdy Lewandowski odpoczywał? [ELEVEN SPORTS]

Christian Falk, dziennikarz "Bilda", informował, że Alabą zainteresowane są już Juventus, Manchester City i Paris Saint Germain, jednak piłkarz najchętniej przeniósłby się do Hiszpanii - do Realu bądź Barcelony. Madrycki "AS" przypomina wypowiedź ojca Alaby, który przed Zahavim był jego agentem. Alaba senior mówił już w 2018 roku, że marzeniem jego syna jest gra dla Królewskich.

Cel: nie powtórzyć sytuacji z Lewandowskim

- Wybór Zahaviego na menedżera to dobry pomysł, jeśli Alaba faktycznie chce założyć białą koszulkę. Zahavi zanim został agentem był dziennikarzem sportowym i już wtedy zbudował sobie świetne kontakty na Bernabeu. Do Realu miał też wytransferować Roberta Lewandowskiego, ale Polak ostatecznie został w Bayernie. Zahavi nie chce teraz powtórzyć tej sytuacji. Izraelczyk, zaraz po Mino Raioli czy Jorge Mendesie to jeden z najbardziej wpływowych agentów na świecie. Zahavi ma bzika na punkcie rozpoczynania interesów z Królewskimi - czytamy w dzienniku "AS".

Alaba, czyli symbol Bayernu

Słyszysz David Alaba, myślisz Bayern. Wielu kibiców mistrza Niemiec ma prawo nie pamiętać drużyny bez Austriaka w składzie. Wychowanek Austrii Wiedeń w stolicy Bawarii występuje już 12. sezon, w tym czasie dwa razy wygrał finał Ligi Mistrzów, zdobył dziewięć mistrzostw w Bundeslidze i sześć krajowych pucharów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.