392 dni - tyle czasu Eden Hazard czekał na swojego kolejnego gola w barwach Królewskich. Belg trafił do Realu latem 2019 roku, ale przez częste kontuzje ma na swoim koncie dopiero 24 spotkania i dwie bramki. W 40. minucie spotkania Huescą 29-latek popisał się atomowym uderzeniem z dystansu.
Pięć minut później było już 2:0. Lucas Vazquez zagrał do Karima Benzemy, który pokonał bramkarza strzałem z ostrego kąta na dalszy słupek. W festiwal pięknych goli Realu brał udział także Fede Valverde. Urugwajczyk, który jest defensywby pomocnikiem, zdobył swoją trzecią bramkę w sezonie!
Na kwadrans przed końcem spotkania honorowego gola dla gospodarzy strzelił Marco Ferreiro. W 90. minucie Marcelo dośrodkował w pole karne, a Rodrygo zgrał piłkę głową do Benzemy, który zdobył swoją drugą bramkę.
Dzięki wygranej 4:1 zespół Zinedine'a Zidane'a umocnił się na prowadzeniu. Po siedmiu kolejkach ma 16 punktów, czyli o dwa więcej, niż wicelider - Real Sociedad. Huesca zajmuje dopiero 18. miejsce.