Rozłam w FC Barcelonie. Siedmiu podstawowych piłkarzy odmówiło porozumienia. Messi także

Rozpad FC Barcelony trwa. Dziennikarze "Mundo Deportivo" poinformowali, że siedmiu piłkarzy pierwszej kadry wicemistrzów Hiszpanii odmówiło podpisania nowych kontraktów. W tym największe gwiazdy z Leo Messim na czele.

500 milionów euro - tyle, zdaniem hiszpańskich mediów, wynosi obecnie zadłużenie FC Barcelony. Wicemistrzowie Hiszpanii popadli w finansowe tarapaty przez pandemię koronawirusa (przerwa w rozgrywkach, zamknięte trybuny itd.). Nie pomogły im także rzecz jasna słabe wyniki sportowe, jak utrata mistrzostwa Hiszpanii czy kompromitacja w Lidze Mistrzów. Aby ratować sytuację finansową, władze klubu zdecydowały o obniżeniu zarobków piłkarzy. By je rzeczywiście obniżyć, trzeba jednak z tymi piłkarzami podpisać nowe kontrakty. Większość z nich o takim rozwiązaniu nie chce jednak słyszeć.

Zobacz wideo Marek Papszun tłumaczy tajemnice sukcesu Rakowa. "Polska jest zacofana w szkoleniu" [SEKCJA PIŁKARSKA #68]

Siedmiu piłkarzy Barcelony odmówiło podpisania nowych kontraktów. Wśród nich jest Leo Messi

Nowe kontrakty zakładać miały czasowe obniżenie pensji o 30 procent. Podpisali je dotychczas Marc-Andre ter Stegen, Gerard Pique [zgodził się na czasowe obniżenie pensji o 50 proc.], Clement Lenglet i Frenkie de Jong. To jednak wyjątki.

Dziennikarze "Mundo Deportivo" poinformowali, że siedmiu innych piłkarzy propozycje nowych umów odrzucili. Jordi Alba, Philippe Coutinho i Ousmane Dembele nawet nie rozpoczęli negocjacji. Negocjacje rozpoczęli inni, m.in. Sergi Roberto, Sergio Busquets czy Antoine Griezmann. Z rozmów nic jednak nie wyszło. Z szefami rozmawiał też Leo Messi, ale on także odrzucił ich propozycję.

Odrzucenie propozycji nowych kontraktów pokazuje, że rozłam w Barcelonie nie tyle trwa dalej, co cały czas się pogłębia. Atmosfery, która w końcówce ubiegłego sezonu była dramatyczna, nie poprawiło przyjście nowego trenera (Ronald Koeman zastąpił Quique Setiena) ani pozostanie w klubie Messiego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.