Kilka dni temu "Mundo Deportivo" napisało, że sztab medyczny Realu Madryt staje na głowie, aby postawić Edena Hazarda na nogi przed El Clasico. Dziennik dodał również, że przy aktualnej dyspozycji zawodnika oraz pracy wykonanej na treningach indywidualnych, możliwy jest powrót Belga już 21 października, na mecz Ligi Mistrzów. Odmiennego zdania jest "Deportes Cuatro" oraz "Marca", które donoszą, że Eden Hazard już teraz został wykluczony ze składu na spotkaniach z Szachtarem Donieck oraz FC Barceloną.
Podobnego zdania jest hiszpańska "Marca", która napisała, że podstawowym elementem, na którym w najbliższym czasie ma się skupić Eden Hazard, jest odzyskanie pewności siebie oraz powrót do odpowiedniego przygotowania fizycznego. Dodatkowo gazeta wspomina, że sam napastnik Realu Madryt boi się ryzykować odnowienia urazu, dlatego nie chce przyspieszać swojego powrotu na boisko.
Na pytania dotyczące powrotu Edena Hazarda do pierwszego składu Realu Madryt, Zinedine Zidane nieustannie odpowiada, że skorzysta z możliwości napastnika dopiero w sytuacji, gdy 29-latek będzie w 100 procentach zdrowy.
Eden Hazard od momentu dołączenia do Realu Madryt w 2019 roku zmaga się z szeregiem kontuzji. Dotychczas reprezentant Belgii we wszystkich rozgrywkach wystąpił w zaledwie 22 meczach, strzelając jednego gola oraz notując 7 asyst. Warto także zaznaczyć, że w obecnym sezonie belgijski napastnik nie zagrał w ani jednym spotkaniu Realu Madryt, dlatego mecz z FC Barceloną byłby jego debiutem.