Real Madryt traci punkty w pierwszej kolejce. Powrót Davida Silvy po 10 latach

Real Madryt bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Realem Sociedad w pierwszej kolejce hiszpańskiej La Ligi.

Chociaż Real Madryt zagrał w Sociedad nieźle i przeważał przez większość meczu, to po pierwszej kolejce La Ligi czuć będzie niedosyt. Nie tylko dlatego, że nie zdobył trzech punktów, ale też dlatego, że w okolicach pola karnego gospodarzy brakowało mu konkretnych zagrań i zagrożenia pod bramką Alejandro Remiro.

Zobacz wideo "Jest drugie dno wejścia CBA do PZPN. Boniek zakiwał się w tej sytuacji" [SEKCJA PIŁKARSKA #63]

Real Madryt stracił punkty w pierwszej kolejce

Mimo że Real Sociedad nastawił się na głęboką defensywę i oczekiwanie na kontrataki, to właśnie on miał najlepszą sytuację w meczu. Tuż przed przerwą nie popisał się jednak Alexander Isak, którego uderzenie we wspaniałym stylu odbił Thibaut Courtois. W drugiej połowie niezły strzał oddał Karim Benzema, jednak i on nie był w stanie pokonać Remiro.

Mecz w Sociedad stał pod znakiem powrotów. W podstawowym składzie Realu Madryt znalazł się Martin Odegaard, który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu właśnie w Realu Sociedad. W zespole gospodarzy zadebiutował zaś David Silva, który ostatnie 10 lat spędził w Manchesterze City. Ostatni mecz w lidze hiszpańskiej 34-letni pomocnik rozegrał 4 maja 2010 roku jeszcze jako piłkarz Valencii.

W następnej kolejce Real Madryt zagra na wyjeździe z Realem Betis (sobota, 21:00), a Real Sociedad, też poza swoim stadionem, zagra z Elche (sobota, 18:30).

Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl

Czytaj też:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.