Była gwiazda Barcelony atakuje klub! "Dają najlepszemu piłkarzowi w historii kopniaka w tyłek"

Christo Stoiczkow, były napastnik Barcelony uważa, że Barcelona obala mit, "dając najlepszemu piłkarzowi w historii klubu kopniaka w tyłek". Sama decyzja Messiego nie zrobiła na nim żadnego wrażenia.

Coraz więcej źródeł informuje, że transfer Leo Messiego do Manchesteru City jest już w zasadzie przesądzony. Argentyńska telewizja TyC Sports podaje jednak, że o gwiazdora zabiega jeszcze Paris Saint-Germain. I choć gra w lidze francuskiej nie byłaby dla Messiego wielkim wyzwaniem, to perspektywa stworzenia niszczycielskiego ataku z Neymarem, Kylianem Mbappe i Angelem Di Marią może już być dla niego kuszącą propozycją. W kontekście Ligi Mistrzów, którą Messi po raz ostatni wygrał w 2015 roku. A do tego dochodzą oczywiście pieniądze, bo PSG - zdaniem TyC Sports - oferuje Messiemu wyższy kontrakt niż City, a do tego jeszcze szykuje rekompensatę finansową dla Barcelony.

Zobacz wideo Domenech o Lewandowskim: Powinien mieć szanse na Złotą Piłkę

Tymczasem Christo Stoiczkow, były napastnik Barcelony, przyznaje, że "Duma Katalonii" swoim podejściem do Messiego obala wszelkie mity. - Obalamy mity i dajemy najlepszemu piłkarzowi w historii Barcelony kopniaka w tyłek. Plamimy jego imię, jego charyzmę. Jestem członkiem zarządu, dlatego mówię, że my plamimy - podkreślił Stoiczkow.

Kibice w ostatnich dniach dawali upust swoim emocjom, żądając zwolnienia Bartomeu, który ma być jednym z powodów decyzji Messiego o odejściu z Barcelony. Stoiczkow zgadza się ze stwierdzeniem, że zarząd sprawia, że kibice decydują się stawać przeciwko klubowi. - Nie wiem dlaczego nam, graczom, którzy zapisali się w historii Barcelony, zawsze pokazuje się tylne drzwi. Myślą, że będziemy im przeszkadzać, bo chcemy odebrać prezesurę czy coś podobnego. Nie mam pojęcia, co przychodzi im do głowy - podkreślił bułgarski napastnik.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.