To, że Leo Messi odejdzie z Barcelony, jest niemal przesądzone. Niemal, bo wciąż nie wiadomo, czy Messiemu faktycznie uda się skorzystać ze specjalnej klauzuli, która pozwala mu odejść za darmo. Problem w tym, że specjalny zapis w kontrakcie wygasł 10 czerwca, jednak sezon został przedłużony z powodu pandemii, więc teraz czas na starcie prawników Barcy oraz Argentyńczyka. Odejście Messiego oznaczałoby, że zwolniłby się legendarny już numer 10. A to w Hiszpanii otwiera pole do szerokiej dyskusji.
Braithwaite jest typowany jako jeden z zawodników, którzy mogą opuścić klub w tym oknie transferowym. Hiszpanie piszą jednak, że napastnik chce walczyć o miejsce w pierwszym składzie, niezależnie od tego czy zostanie w nim Luis Suarez, czy pojawi się np. Lautaro Martinez. Duńczyk miał także zgłosić akces do numeru "10", gdyby Leo Messi opuścił klub.
19 lutego 2020 roku FC Barcelona dokonała jednego z najdziwniejszych transferów w ostatnich latach. Za 18 milionów euro kupiła Martina Braithwaite'a z Leganes. Duńczyk miał zastąpić kontuzjowanych wówczas Ousmane'a Dembele i Luisa Suareza. W FC Barcelonie Braithwaite zagrał jednak tylko 11 meczów i zdobył przy tym jedną bramkę.