Leo Messi wyceniony przez Barcelonę. Może pobić rekord wszech czasów

Leo Messi oficjalnie przekazał informację działaczom Barcelony, że chce odejść z klubu. Władze "Dumy Katalonii" ustaliły więc za Argentyńczyka cenę, za którą są gotowi go sprzedać. Gdyby transfer doszedł do skutku, przebiłby on rekordową transakcję Neymara, który w 2017 roku został sprzedany za 222 miliony euro.

Leo Messi, który trafił do Barcelony w 2001 roku w wieku 14 lat, od kilku sezonów znajdował się na kursie kolizyjnym z zarządem klubu i jego decyzja tego lata jest skutkiem tego właśnie konfliktu. Argentyńczyk uważa, że dyrekcja Barcy, na której czele stoi Josep Maria Bartomeu, powinna podać się do dymisji - to oraz zatrudnienie Xaviego, byłego kolegi z boiska i legendy Dumy Katalonii, było zdaniem katalońskich mediów głównym warunkiem pozostania Messiego w Barcelonie. Zarząd na żądania zawodnika się jednak nie zgodził, a nowy trener Ronald Koeman poinformował gracza, że ten musi schować osobiste ambicje do kieszeni i pozwolić Holendrowi budować zespół według jego wizji.

Zobacz wideo "W mediach nastąpił jakiś klik i zmieniło się postrzeganie Lewandowskiego w Niemczech"

Barcelona nie zamierza odpuszczać. Messi wyceniony przez swój klub

Messi we wtorek złożył oficjalne pismo, w którym poinformował klub, że chce odejść w letnim okienku transferowym. Czołowi dziennikarze informują, że Argentyńczyk wybrał już drużynę, do której chce się przenieść. Działacze "Dumy Katalonii" nie zamierzają jednak łatwo puścić swojej największą gwiazdy, dlatego ustalili cenę, za którą są gotowi go sprzedać. Jak informuje "El Chiringuito TV", Messi mógłby zostać sprzedany za kwotę nie mniejszą niż 223 miliony euro. Gdyby do takiego transferu doszło, Argeńczyk przebiłby rekord Neymara, który odszedł z Barcelony do PSG za 222 miliony euro.

Messi jednak powołuje się obecnie na klauzulę, która pozwoliła mu jednostronnie wypowiedzieć umowę przed końcem sezonu. Początkowo miało to być do 31 maja 2020 roku (inne głosy mówią o 10 czerwca 2020 roku), jednak prawnicy Messiego argumentują, że przedłużenie sezonu z powodu pandemii koronawirusa oznacza, że piłkarz miał dłuższy czas na zerwanie umowy. Dodatkowo hiszpański "AS" twierdzi, że tym razem datą graniczną miał być 23 sierpnia - bo wtedy odbył się finał Ligi Mistrzów. Messi miał z kolei poinformować klub o jednostronnym zerwaniu umowy już 20 sierpnia.

Messi z Barceloną wygrał wszystko

Messi z Barceloną wygrał wszystko, co było w klubowej piłce do zdobycia. 10 razy triumfował w rozgrywkach o mistrzostwo Hiszpanii, sześciokrotnie zdobył krajowy puchar, a oprócz tego wygrał cztery edycje Ligi Mistrzów. Te ostatnie rozgrywki stanowią jednak w kontekście gry w Katalonii największy zawód Argentyńczyka. Na kolejny finał Messi i Barcelona czekają od 2015 roku, a w ostatnich trzech sezonach zespół odpadał z tych prestiżowych rozgrywek w kompromitujących okolicznościach. Najpierw Barcę wyeliminowała Roma, mimo że w pierwszym meczu Katalończycy wygrali aż 4:1, rok później Liverpool wygrał z ekipą Messiego w dwumeczu 4:3, mimo że przegrywał 0:3, a w zakończonym w niedzielę sezonie LM Barcelonę w ćwierćfinale rozgromił Bayern (porażka 2:8).

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Agora SA