Prezes Barcelony Josep Maria Bartomeu w niedzielny wieczór potwierdził na antenie radia "Tiempo de Juego", że Quique Setien zostanie zwolniony z funkcji trenera. "Duma Katalonii" w piątek przegrała w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium 2:8, a Setien nie spełnił żadnego z celów (jego Barcelona odpadła w ćwierćfinałach LM i Pucharu Króla i nie zdobył mistrzostwa Hiszpanii), dlatego zostanie zwolniony na rok przed końcem kontraktu (który miał opcję przedłużenia o kolejny sezon). Powodem takiej decyzji są nie tylko słabe wyniki, ale również napięte relacje z czołowymi piłkarzami, a te relacje mają być już nie do naprawienia.
Wśród kandydatów na nowego trenera Barcelony wymieniano m.in. Xaviego, Mauricio Pochettino oraz Ronalda Koemana. Ostatecznie trenerem zostanie ten ostatni, który zrezygnuje z prowadzenia reprezentacji Holandii i jeszcze w tym tygodniu podpisze kontrakt z Barceloną, o czym poinformował Fabrizio Romano. Hiszpańskie media już wcześniej pisały, że Koeman podpisze dwuletni kontrakt.
Koeman jest byłym zawodnikiem Barcelony. Holender, który występował też w Ajaksie, PSV i Feyenoordzie, grał na Camp Nou w latach 1989-1995. Z klubem czterokrotnie wygrał ligę hiszpańską, a w sezonie 1991/92 zdobył z nią Puchar Europy, odpowiednik dzisiejszej Ligi Mistrzów.
W latach 1998-2000 Koeman pracował w Barcelonie w roli asystenta pierwszego trenera. Później pracował kolejno w Vitesse, Ajaksie, Benfice, PSV, Valencii, AZ, Feyenoordzie, Southampton oraz Evertonie. Od 2018 roku Koeman jest selekcjonerem reprezentacji Holandii.