"Griezmann wygląda jak własna karykatura". Były trener Francuza wskazał winnego

Antoine Griezmann ma coraz słabszą pozycję w drużynie Barcelony. - Wygląda jak własna karykatura - twierdzi Martin Lasarte, który prowadził Francuza w Realu Sociedad.

Barcelona tylko zremisowała z Atletico Madryt 2:2 we wtorkowym meczu 33. kolejki LaLiga. Gospodarzy nie uratował także Antoine Griezmann. Francuz zaczął mecz na ławce rezerwowych, a trener Quique Setien wpuścił go do gry dopiero w 90. minucie meczu. Wówczas Griezmann zmienił Arturo Vidala, a na boisku przebywał dokładnie dwie minuty, bo tyle sędzia główny doliczył do regulaminowego czasu gry.

Zobacz wideo Magiczna akcja Krzysztofa Piątka! Kolega "ukradł" mu gola

- Wygląda na to, że Setien stracił zaufanie do Griezmanna, który był rezerwowym w trzech z czterech ostatnich spotkań Barcelony, zaliczając zaledwie dziewięć minut przeciwko Celcie i dwie z Atletico - napisała "Marca". Francuz ma coraz słabszą pozycję w drużynie z Katalonii. Ostatniego gola strzelił w lutym.

Griezmann jak własna karykatura

- Antoine wygląda jak własna karykatura. Jest smutny, musi wziąć się w garść. Otoczenie mu nie pomaga - powiedział Martin Lasarte w rozmowie z radiem "Marca". Lasarte dobrze zna Griezmanna, bo był trenerem Realu Sociedad, gdy Francuz występował w baskijskim klubie. Stamtąd przeniósł się do Atletico, a następnie do Barcelony za 120 mln euro.

Setien winny słabej formy Griezmanna?

Lasarte jest zdania, że trener Barcelony Quique Setien nie potrafi wykorzystać możliwości Griezmanna. - Trener może robić takie zmiany, jakie chce, ale to, co stało się w ostatnim meczu z Atletico, nie pomogło Griezmannowi. Gdy zawodnikowi nie idzie, trener musi go wspierać. Nie wiem, czy zmiana szkoleniowca pomogła Barcelonie, a to również wpływa na sytuację Griezmanna - dodał Lasarte. W styczniu Quique Setien zastąpił w Barcelonie Ernesto Valverde.

Griezmann jest piłkarzem katalońskiego klubu od lipca zeszłego roku. Dotychczas w 43 meczach strzelił 14 goli i miał cztery asysty. W pewnym momencie był zawodnikiem podstawowego składu, ale ostatnio pełni rolę rezerwowego. - W 2020 roku Antoine Griezmann wystąpił we wszystkich dwunastu meczach La Liga i strzelił w nich zaledwie jednego gola. W Barcelonie jest już od roku, ale wciąż wygląda jak ciało obce. Nie on pierwszy u boku Lionela Messiego - pisał o Griezmannie dziennikarz Sport. Dawid Szymczak.

Przeczytaj też:

Więcej o:
Copyright © Agora SA