Leo Messi, bo urodził się z wielkim talentem. Cristiano Ronaldo, bo ciężko pracował na sukces. Messi, bo piłka lepiej się go słucha. Ronaldo, bo jest bardziej wszechstronny. Dyskusja o tym, który z najlepszych piłkarzy obecnych czasów jest tym najwybitniejszym trwa od wielu lat. I od wielu lat, mimo dziesiątek przyznawanych nagród indywidualnych, nikt nie jest w stanie powiedzieć, dlaczego lepszy jest akurat ten, a nie inny.
Strzelenie 700 goli w karierze to osiągnięcie niezwykłe. Dlatego dokonanie Messiego komentuje cały świat. Zrobił to m.in. Gary Lineker. - Messi z rzutem karnym Panenki. Zrobił to w świetnym stylu - przyznał były reprezentant Anglii.
Po tych słowach, opublikowanych na Twitterze, do Linekera pretensje miało wielu fanów Cristiano Ronaldo, twierdzących, że nawet takie osiągnięcie, zwieńczone bramką w takim stylu nie stawia Messiego nad CR7. Lineker postanowił im odpowiedzieć. "Wiadomość do fanów Ronaldo: Jeśli piszę o błysku Messiego, nie oznacza to, że nie podziwiam Ronaldo. Wiadomość do fanów Messiego: Jeśli piszę o Ronaldo, nie oznacza to, że nie podziwiam Messiego".
- To możliwe, kochać obydwu tych nadludzkich piłkarzy. Cieszmy się nimi dwoma - zakończył swój wywód jeden z najwybitniejszych angielskich piłkarzy.
Przeczytaj także: