Borussia Dortmund wygrała w miniony weekend z Schalke 04 (4:0). Pierwszą bramkę w meczu strzelił nie kto inny, jak Erling Braut Haaland. Piłkarzem w kontekście transferu do Realu Madryt zachwycają się hiszpańskie media, które główną okładkę poświęciły młodemu Norwegowi.
Hiszpański "AS" opisuje metamorfozę napastnika BVB jako przejście z "chudego mierzącego 194 centymetrów dziecka w 87-kilogramowego Herkulesa, który może osiągnąć prędkość 36 km/h".
- Ma niesamowite geny, dlatego jego ciało tak dobrze reaguje na treningi. Przybrał 12 kilogramów mięśni w piętnaście miesięcy. To szaleństwo! Zbudowaliśmy jego mięśnie od podstaw. Zawsze był blisko bufetu, a na jego talerzu była góra jedzenia - wspomina Erase Steenslid, trener od przygotowania fizycznego w Molde FK. Pracownik klubu wspomina, że budowa mięśni piłkarza była konieczna, ponieważ zawodnik w krótkim czasie urósł dwadzieścia centymetrów.
"Jego ciało to świątynia. Jest niezwykle precyzyjny. Regularnie medytuje, by oczyścić swój umysł. Przed snem używa specjalnych okularów, które niwelują niebieskie światła telewizora i ekranów mobilnych. Okulary aktywują melatoninę, przez co lepiej się wysypia i regeneruje mięśnie." - czytamy w artykule.
Mecz BVB - Schalke 04 oglądał prezes Realu Madryt Florentino Perez, który po wysokiej wygranej napisał Hansowi-Joachimowi Watzke wiadomość z gratulacjami. Na temat transferu Erlinga Haalanda do Królewskich wypowiedział się pierwszy trener Norwega, Alf-Ingve Berntsen.
- Gdybym był Realem Madryt lub jakimkolwiek innym świetnym klubem, to kupiłbym go już dzisiaj. Ten chłopak jest przyszłością. Jego budowa ciała robi wrażenie i cały czas może ją poprawić. Gdy miał 13 lat już wiedziałem, że będzie grać w reprezentacji Norwegii.