Leo Messi ma odejść z Barcelony. Rozważa zakończenie kariery w jednym z tych dwóch klubów

Sezon 2022-23 może być ostatnim dla Leo Messiego w zespole FC Barcelony. Argentyńczyk po opuszczeniu drużyny z Camp Nou powróci do rodzinnego Rosario i zwiąże się z Newell's Old Boys. Pod uwagę brana jest również druga opcja związana z grą w Manchesterze City - takie scenariusze wieszczą dziennikarze argentyńskiej gazety "Clarin".

Leo Messi ma ważną umowę z FC Barceloną do końca czerwca 2021 roku i wciąż nie wiadomo, czy zdecyduje się ją przedłużyć. Co ciekawe, znajduje się w niej zapis, według którego Argentyńczyk może odejść z ekipy z Camp Nou latem 2020 lub 2021.

Zobacz wideo

Dwa scenariusze na ostatni klub w karierze Leo Messiego

Gwiazda katalońskiego giganta na razie jednak o tym nie myśli, ale w przyszłości nie wyklucza, że do tego dojdzie. W ostatnich tygodniach pojawiło się sporo zgrzytów na linii władze - piłkarze. Sam Argentyńczyk mocno kwestionował niektóre decyzje, krytykując politykę władz mistrza Hiszpanii oraz wdając się w konflikt z Erikiem Abidalem, dyrektorem sportowym Barcy.

Dziennikarze argentyńskiej gazety "Clarin" informują, że w przypadku odejścia z FC Barcelony, Messi na pewno nie będzie kontynuował swojej kariery w Juventusie, PSG i Realu Madryt. Jedynym zespołem, gdzie mógłbym rozważyć dalszą grę w Europie jest Manchester City, prowadzony przez Pepa Guardiolę. Katalończyk doskonale zna Messiego z czasów, gdy prowadził Blaugranę w latach 2008-2012.

Media ujawniają również drugi klub, w którym Leo mógłby skończyć karierę. "Atomowa Pchła" może występować na Camp Nou do końca sezonu 2022/23, a potem wróci do swojego kraju, do zespołu Newell's Old Boys Rosario. To właśnie tam 32-latek stawiał swoje pierwsze kroki w profesjonalnej karierze. Jako 13-latek trafił do akademii Barcelony - La Masii. Messi zagrał w w bieżącym sezonie 22 mecze w La lidze i strzelił w nich 19 goli oraz zanotował 12 asyst. 

Przeczytaj także:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.